Ligowy mecz Juventusu Turyn z lokalnym rywalem Torino FC, zaplanowany na 4 maja, odbędzie się dzień wcześniej. Chodziło o to, aby uniknąć rozgrywania tego spotkania w 70. rocznicę katastrofy lotniczej, w której zginęło 31 osób, w tym 18 piłkarzy Torino.
To jedna z najtragiczniejszych dat w historii futbolu. 4 maja 1949 roku doszło do katastrofy samolotu, który - podczas próby lądowania w bardzo trudnych warunkach, w gęstej mgle - rozbił się na wzgórzu Superga w pobliżu Turynu.
Nikt z 27 pasażerów i czterech członków załogi nie przeżył. Wśród 31 ofiar było 18 piłkarzy Torino, działacze i trenerzy tego klubu oraz dziennikarze. Drużyna wracała z towarzyskiego meczu z Benficą w Lizbonie.
On 4 May 1949, a plane crash killed almost the entire squad of Serie A's all-conquering champions, Il Grande Torino.
— BBC Sport (@BBCSport) 8 stycznia 2019
Among them was English coach Leslie Lievesley, who had survived three previous air crashes.
This is the story of the Superga disaster: https://t.co/FfNuIp9MCC pic.twitter.com/7UXUSY5FX2
Torino było wówczas zdecydowanie najlepszą drużyną w Italii. Piłkarze tego klubu seryjnie zdobywali mistrzostwo Włoch, decydowali również o sile reprezentacji narodowej.
W piątek władze Serie A potwierdziły, że termin derbowego spotkania Juventusu z Torino (w ramach 35. kolejki), zaplanowane właśnie na 4 maja, zostanie przyspieszone o jeden dzień. Dotychczas rozegrano 32 kolejki. Juventus, którego bramkarzem jest Wojciech Szczęsny, zdecydowanie prowadzi w tabeli - ma 17 punktów przewagi nad Napoli. Torino zajmuje ósme miejsce.
Juventus może świętować obronę tytułu w sobotę. Tego dnia zagra u siebie z Fiorentiną.