Juventus Turyn sensacyjnie przegrał w Ferrarze ze SPAL Thiago Cionka 1:2 w 32. kolejce Serie A i jeszcze nie jest pewny ósmego z rzędu tytułu piłkarskiego mistrza Włoch. Wojciech Szczęsny był tym razem rezerwowym bramkarzem gości.
"Stara Dama" potrzebowała co najmniej remisu, aby przed wtorkowym rewanżem ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Ajaxem Amsterdam ostatecznie rozstrzygnąć rywalizację o pierwsze miejsce w Serie A. W pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że turyńczycy bez problemu osiągną ten cel.
W 30. minucie prowadzenie gościom dał Moise Kean. To już szósty ligowy gol 19-letniego włoskiego napastnika, który wystąpił w zaledwie ośmiu meczach.
Jednak niedługo po zmianie stron wyrównał Kevin Bonifazi, a w 74. zwycięską bramkę dla gospodarzy uzyskał Sergio Floccari. SPAL pokonało "Juve" po raz pierwszy od 1957 roku.
Goście zagrali w częściowo rezerwowym składzie, m.in. bez Szczęsnego oraz Portugalczyka Cristiano Ronaldo. We wtorek Juventus zagra z Ajaxem u siebie; w Amsterdamie był remis 1:1.
W Serie A "Stara Dama" przegrała dopiero po raz drugi w tym sezonie. Zgromadziła 84 punkty w 32 spotkaniach i ma 20 przewagi nad wiceliderem Napoli. Drużyna Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z zamykającą tabelę ekipą Chievo Werona Mariusza Stępińskiego i Pawła Jaroszyńskiego. Jeśli nie wygra, "podaruje" tytuł liderowi.
SPAL 2 - 1 Juventus.
— TeamCRonaldo Fans (@TeamCRonaldo) 13 kwietnia 2019
Juventus could have won the Serie A title today but they lost.
Cristiano Ronaldo didn't play the game.pic.twitter.com/RqIV9804oE
SPAL - Juventus Turyn 2:1