W środę demokrata Joe Biden został zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. Wiceprezydentem USA została Kamala Harris. "Wiele nas łączy z USA i jestem przekonany, że te priorytety się nie zmienią" – powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Wyraził przekonanie, że prezydent Andrzej Duda podejmie starania, żeby jego relacje z nowym prezydentem USA Joe Bidenem były "również bardzo dobre" jak z jego poprzednikiem.
Pytany w Polsat News, czy więcej w nim obaw czy nadziei po tej inauguracji, szef MON odparł: "Wiele nas łączy ze Stanami Zjednoczonymi i jestem o tym przekonany, że te priorytety się nie zmienią". Uzasadniając swoje przekonanie, Błaszczak podkreślił, że wielokrotnie jeździł do Waszyngtonu i prowadził rozmowy zarówno w Białym Domu, jak i w Pentagonie, a także w Kongresie Stanów Zjednoczonych.
"Rozmowy w Kongresie prowadziłem zarówno z przedstawicielami większości republikańskiej, jak i mniejszości demokratycznej"
- zaznaczył.
Minister przyznał, że władzę w Kongresie objęli teraz demokraci, jednak według niego "senatorowie obu partii bardzo mocno i stanowczo mówili o zagrożeniach rosyjskich".
"A to jest wspólnota interesów Polski i Stanów Zjednoczonych, żeby oprzeć się agresywnej polityce rosyjskiej, oprzeć się agresywnej polityce (prezydenta FR Władimira) Putina"
- powiedział.
Podsumowując, szef MON przypomniał, że Polska ma podpisaną z USA 15 sierpnia ub. roku umowę o wzmocnionej współpracy obronnej pomiędzy, jest dowództwo amerykańskie w Polsce, które obejmuje swoim zasięgiem całą wschodnią flankę NATO, a więc nie tylko żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce, ale także w państwach sąsiednich.
"Mamy mocny fundament do tego, żeby rozwijać dalej współpracę wojskową polsko-amerykańską"
- ocenił.
Pytany, czy zatem "to nie jest tak, że rozpoczynamy od zera nasze relacje z demokratami, że szukamy teraz w panice kontaktów do osób, które będą kierowały dyplomacją i sprawami obronnymi w Stanach", Błaszczak zaprzeczył.
"Nie. Wielokrotnie rozmawiałem np. z senatorem (demokratą Jackiem) Reedem, wiceprzewodniczącym senackiej Komisji Obrony Narodowej w Senacie Stanów Zjednoczonych. I chciałem zapewnić, że spojrzenie na zagrożenia rosyjskie w Europie senatora Reeda były tożsame z naszymi obawami co do właśnie tego sąsiedztwa. Więc jestem spokojny, jeżeli chodzi o kontynuację - oczywiście w tej sferze, o której rozmawiamy, a więc w sferze zapewnienia bezpieczeństwa, w sferze współpracy wojskowej - między Polską a Stanami Zjednoczonymi".
Błaszczak został też zapytany, "czy coś nie zmieni się na gorsze, jeśli chodzi o polską perspektywę patrzenia dzisiaj na Stany".
Podkreślił, że przede wszystkim mamy osiągnięcia z tych ostatnich lat.
"Rzeczywiście pan prezydent Andrzej Duda zbudował bardzo dobre relacje z (byłym) prezydentem Donaldem Trumpem, ale jestem też o tym przekonany, że pan prezydent Duda podejmie starania, żeby relacje z prezydentem Bidenem były również bardzo dobre"
- oświadczył.