- Ta decyzja to polityka w czystej postaci, kryją się za tym interesy UE. Kierownictwo Unii nie kryło, że jest niezadowolone z polityki rządu dotyczącej uchodźców - powiedział w programie "Gość Wiadomości" w TVP minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, komentując decyzję Komisji Europejskiej o uruchomieniu wobec Polski art. 7 Traktatu o UE. Dodał, że "praworządność w Polsce ma się dobrze".
Zbigniew Ziobro pytany, jak przyjął decyzję Komisji Europejskiej o uruchomieniu art.7 Traktatu o UE wobec Polski, odpowiedział, że „ze spokojem”.
- Ta decyzja to polityka w czystej postaci, kryją się za tym interesy UE. Kierownictwo Unii nie kryło, że jest niezadowolone z polityki rządu dotyczącej uchodźców
- powiedział.
- Praworządność w Polsce ma się dobrze, istnieją mechanizmy gwarancyjne dla niezawisłości sędziów, jest losowy przydział sędziów do spraw. Musimy robić swoje. Polska będzie szanowana, gdy będzie miała silny wymiar sprawiedliwości
- dodał Ziobro i podkreślił, że "jeśli nie widzi się problemów, które każdy Polak widzi w sądach, to winna nie jest krótkowzroczność, a polityka, która zasłania oczy eurokratom".
Minister sprawiedliwości przyrównał zachowanie Komisji Europejskiej do zachowań totalnej opozycji w Polsce, której „nic się nie podoba”.
- Tak samo zachowuje się KE, koledzy Donalda Tuska i Elżbiety Bieńkowskiej. Komisja robi to na zamówienie polityczne
- stwierdził.
Ziobro mówił, że Komisja uznaje Polskę za kraj suwerenny i nie neguje przeprowadzenia reform, pod warunkiem, „żeby było tak jak było”. Przytoczył też przykłady wyboru sędziów do sądów w Zachodniej Europie.
- W najważniejszym sądzie Unii Europejskiej sędziów wybierają politycy, rządy państw. W Niemczech sędziów Sądu Najwyższego wybierają politycy
– wyliczał szef resortu sprawiedliwości, mówiąc, że w Polsce wpływ na wybór sędziów zyska teraz suweren.
Minister sprawiedliwości podkreślił także znaczenie dzisiejszej decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustaw reformujących sądownictwo.
- Pan prezydent stanął na wysokości zadania, podkreślił, że jesteśmy państwem suwerennym i nie będziemy się dawać traktować jako państwo wasalne i nie pozwolimy też, żeby ktoś narzucał nam swoje interesy pod pretekstem walki o praworządność. Polska będzie szanowana, jeśli będzie bronić swoich interesów, będzie silna wewnętrznie
– stwierdził Zbigniew Ziobro.