Znaczenie tej drogi wodnej porównywalne ze znaczeniem Kanału Panamskiego czy Sueskiego, ponieważ pozwalałaby dostarczać towary z Indii, Chin i Turcji. Duże ładunki, które mogłyby zawijać do Gdańska, Szczecina, czy planowanego portu kontenerowego w Świnoujściu zamiast do Niemiec - podkreślił w poranku Telewizji Republika dziennikarz Cezary Gmyz.
Były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zwrócił uwagę na alarmującą sytuację na zachodzie kraju.
- Zablokowanie żeglugi śródlądowej po Odrze poprzez ustanowienie parku narodowego w jej dolnym biegu jest bezpośrednim działaniem na szkodę budowy Terminala Kontenerowego w Świnoujściu - alarmuje.
Europejski system dróg żeglugi śródlądowej, do którego może dołączyć Polska ma możliwości transportowania rzekami i kanałami dużych ładunków. To byłaby wielka szansa na rozwój portu Szczecin-Świnoujście.
Zablokowanie żeglugi śródlądowej po Odrze poprzez ustanowienie parku narodowego w jej dolnym biegu jest bezpośrednim działaniem na szkodę budowy Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. #stopPATOwładzy pic.twitter.com/Vh76gQLZ8E
— Marek Gróbarczyk (@marekgrobarczyk) October 18, 2024
Cezary Gmyz w programie Michała Rachonia w Telewizji Republika ocenił, że włączenie Polski do całego systemu tras śródlądowych oznaczałoby, że droga z Chin na północ Europy skróciłaby się o 1/4. Wspomniał przy tej okazji o wiślanym szlaku i planowanej drodze E-40, która spowodowałaby znacznie ograniczyłaby znaczenie Niemiec z azjatyckiego transportu towarów.
- Znaczenie drogi wodnej E-40 jest porównywalne ze znaczeniem Kanału Panamskiego czy Sueskiego, ponieważ pozwalałaby dostarczać z Indii, Chin i Turcji duże ładunki, które mogłyby zawijać do Gdańska, Szczecina, czy planowanego portu kontenerowego w Świnoujściu - wyjaśnił Gmyz.
Dziennikarz dodał, że taka sytuacja w dłuższej perspektywie oznacza spore straty zarówno dla Niemiec, jak i Holandii. Przypomniał, że Berlin musiał sprzedać w ostatnich latach część portów Chińczykom.
Za rządów PiS wykonano inwestycje na odcinku Dolnej Odry, gdzie udrożniono szlaki wodne tak, by mogły tamtędy przepływać największe barki w Europie transportujące towary.
Teraz rząd Donalda Tuska, a dokładnie resort klimatu i środowiska, chce uniemożliwić rozwój poprzez objecie kluczowego odcinka parkiem narodowym.
Dotyczy to właśnie zmodernizowanego odcinka Dolnej Odry, która zostanie wyłączona z możliwości żeglugi. Przekreśla to możliwość przemieszania towarów ze strony Niemiec do portu Szczecin-Świnoujście
Poseł dodał, że wpływa to na budowę Terminala Kontenerowego w Świnoujściu.
To wszystko zmierza do pogorszenia konkurencyjności Polski w stosunku do niemieckich portów
Puste bocznice kolejowe w porcie w Świnoujściu, żadnego pociągu, nawet jednego wagonu. Takiego dramatu z przeładunkami nikt sobie nie wyobrażał. W końcówce roku port zawsze pracował ze zdwojoną mocą. Katastrofa dla portu i polskiej gospodarki. To jest naprawdę patowładza Tuska!!! pic.twitter.com/EYiA0ArLmo
— Marek Gróbarczyk (@marekgrobarczyk) October 19, 2024