Zygzakiem jechał na rowerze, po zatrzymaniu do kontroli zasłonił się immunitetem i odmówił poddaniu badania alkomatem. Poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski nie słuchał też poleceń funkcjonariuszy i stwierdził: "Nudzi mi się w ch...". Jest WIDEO z interwencji!
Poseł PO Franciszek Sterczewski nocą jechał od poznańskiego Mostu Dworcowego w kierunku parku Wilsona bez świateł, całą szerokością ulicy. Został zatrzymany do kontroli, a nagranie z tego zdarzenia trafiło już do sieci.
Wynika z niego, że choć wyczuwalna była "bardzo silna woń alkoholu", Sterczewski poproszony o to, by dmuchnąć w alkomat, wyciągnął legitymację poselską.
Policjanci usłyszeli jeszcze: "Nudzi mi się w ch...".
Proszony o zejście z ulicy i podejście do barierki, nie słuchał. Nie reagował też na słowa funkcjonariusza, który przypominał parlamentarzyście, że ten jest w trakcie kontroli i ma obowiązek wykonywać polecenia policji "nawet będąc posłem".
Ostatecznie poseł przypiął rower w miejscu, w którym go zatrzymano i dalej poszedł pieszo.