– Jeśli okaże się, że nie napotkamy właściwego w naszym przekonaniu rozstrzygnięcia sądowego i uznania niewinności Władysława Frasyniuka, to będziemy tej niewinności dochodzić również poza Polską – powiedział adwokat Frasyniuka mec. Piotr Schramm.
Władysław Frasyniuk został zatrzymany przez policję dziś w swoim domu we Wrocławiu. Następnie przewieziono go do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy, gdzie prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie przedstawił mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie i przesłuchał go w charakterze podejrzanego; przesłuchanie trwało 10 minut, po czym Frasyniuk został zwolniony do domu.
Wcześniej Frasyniuk dwukrotnie nie stawił się w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej, która chciała go przesłuchać w związku z incydentem, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie 10 czerwca 2017 r.
Adwokat Frasyniuka mecenas Piotr Schramm, odnosząc się do zarzutów przedstawionych Frasyniukowi, powiedział: „Jeśli w Polsce sprawiedliwość nie zostanie stwierdzona, to zwrócimy się również do sądów i organów międzynarodowych”.
W związku ze zmianami dokonywanymi przez ministra sprawiedliwości w składach poszczególnych szefostw sądów nie mamy pełnego komfortu, żeby przewidzieć, kto tę sprawę będzie rozpatrywał
– zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ: Komentarze polityków pełne emocji. Zapytaliśmy więc profesora prawa o zatrzymanie Frasyniuka
Schramm pytany, jakie działania będzie podejmował ws. Frasyniuka, powiedział, że po zapoznaniu się z materiałem dowodowym rozważy złożenie zażalenia na bezzasadne zatrzymanie.
W pierwszej kolejności mamy siedem dni na złożenie zażalenia na bezzasadne zatrzymanie. W szczególności wobec faktu, że panu Frasyniukowi zostały założone kajdanki podczas zatrzymania. Uważamy, że było to bezcelowe, niepotrzebne i nieadekwatne do sytuacji. Przepisy ustawy o środkach przymusu bezpośredniego pozwalają na stosowanie kajdanek, ale pozwalają, a nie zobowiązują
– stwierdził.
Schramm zwrócił uwagę, że do tej pory nie miał dostępu do akt sprawy, ponieważ status Frasyniuka nie uzasadniał tego. Podkreślił, że podejrzany jest teraz stroną w sprawie, a tym samym zyskał dostęp do akt.
W miarę szybko będziemy chcieli się do niego (materiału dowodowego – red.) odnieść, oczywiście przecząc zasadności stawianego zarzutu
– dodał.