Tadeusz Czichon był współzałożycielem i prezesem firmy produkującej czarne skrzynki montowane w samolotach - jedna z nich jest bardzo ważnym dowodem w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej, bo była w tupolewie. We wtorek Czichon zginął - rozbił się samolot, który pilotował.
Początkowo informacje o wtorkowej katastrofie były bardzo lakoniczne. Podano, iż do tragedii doszło wczesnym wieczorem. Koło lądowiska Kołbiel-Skorupy pod Warszawą rozbił się samolot VL3. Na jego pokładzie była jedna osoba - pilot, który zginął na miejscu.
Dzisiaj wiadomo, że był nim 58-letni Tadeusz Czichon, współzałożyciel, przewodniczący Rady Nadzorczej i były Prezes Zarządu ATM S.A.
Informację potwierdziła firma.
Z wielką przykrością informujemy o nagłej i tragicznej śmierci Tadeusza Czichona. Współzałożyciel, przewodniczący Rady Nadzorczej i były Prezes Zarządu ATM S.A. zginął w katastrofie samolotu niedaleko lądowiska Kołbiel-Skorupy, pod Warszawą - podano na stronie atm.com.pl
"Prezes Sławomir Koszołko wraz z Zarządem ATM S.A. i pracownikami firmy wyrażają żal, smutek i głębokie poczucie straty oraz składają najszczersze wyrazy współczucia Jego rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom" .
Warto przypomnieć, że to w firmie ATM S.A. produkowane są czarne skrzynki montowane w samolotach - jedna z nich była w tupolewie i jest kluczowym dowodem w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskie.
We wtorek w okolicach Kołbieli w katastrofie lotniczej prywatnego samolotu zginął biznesmen, twórca firmy ATM, Tadeusz Czichon. Człowiek, który opracował tak zwaną „polską czarną skrzynkę” ATM QAR znaną https://t.co/Rge85nDxJt z #TU154 101 ze #Smoleńsk.a https://t.co/VI5kJD2hlM pic.twitter.com/Cxjv3GXcx2
— michal.rachon (@michalrachon) 3 maja 2018
Rejestrator szybkiego dostępu ATM-QAR to elektroniczne urządzenie zapisujące parametry lotu, jest produkcji polskiej. Dlaczego skrzynka ATM jest tak ważna? Oryginalne rejestratory FDR (zapisujący parametry lotu) i CVR (nagrywający rozmowy w kokpicie) - dwie najważniejsze czarne skrzynki tupolewa - od samego początku są w rękach Rosjan. Polacy otrzymali z Moskwy jedynie kopie zapisów obu rejestratorów.