Radio Zet poinformowało, że dziś we wsi Kierwik (woj. warmińsko-mazurskie) na ziemię spadł "niezidentyfikowany obiekt latający". Doniesienia te potwierdziła sierż. Emilia Pławska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Co ciekawe - to już kolejna taka sytuacja w tym tygodniu...
Szczegóły tej sprawy nie są jeszcze znane. Wiadomo jedynie, że w okolicach jeziora znaleziono "przedmiot przypominający balon".
Na tę chwilę - służby nie mogą ujawniać mediom żadnych szczegółów. Sierż. Emilia Pławska podczas rozmowy z Radiem Zet poinformowała, że "dziwny przedmiot został zauważony przez przypadkowego przechodnia, który postanowił zawiadomić policję". W związku z tym - policja niezwłocznie poinformowała wojsko. Obecnie to właśnie te służby badają sprawę.
Podobne obiekty zostały znalezione wczoraj w miejscowościach Miłakowo oraz Harsz. Pod Ostródą (Miłakowo) spadł niezidentyfikowany obiekt latający, co potwierdziła policja. Na szczęście - nikomu nic się nie stało, a ewakuacja mieszkańców okolicznych terenów nie była konieczna. Policja zabezpieczyła teren do czasu przyjazdu wojska. Na miejsce przybyli także funkcjonariusze ABW.
Prokurator Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu w rozmowie z portalem polsatnews.pl przekazała, że tajemniczy obiekt, który spadł na pole, został już zidentyfikowany jako balon meteorologiczny.
Więcej w tekście poniżej: