"Imię, nazwisko i numer służbowy! Taka z was k...a policja!" - krzyczała Marta Lempart podczas dzisiejszej manifestacji w Warszawie, po czym (w maseczce) ostentacyjnie splunęła. "Będziecie tu stali do jutra jak chcecie jak frajerzy, jak chcecie, wypier...ć" - dodała z właściwą sobie gracją. Później pytana przez dziennikarza portalu Niezależna.pl o cel dalszego pochodu przez stolicę, wskazała, że idzie z towarzyszkami na Nowogrodzką (tam znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości).
Nagranie z zachowaniem liderki tzw. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet opublikował sekretarz stanu Jacek Ozdoba.
Merytoryczne uzasadnienie Marty L. do wyroku TK w sprawie oceny zgodności z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej Sygn. akt K 3/21
- napisał z przekąsem.
Merytoryczne uzasadnienie Marty L. do wyroku TK w sprawie oceny zgodności z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) October 10, 2021
Sygn. akt K 3/21 pic.twitter.com/DN05P1Q2lv
Co do dzisiejszej manifestacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego: przemawiająca Marta L., Donald Tusk - żadnego argumentu, agresja i propaganda. Czy prof. Zoll i Rzepliński myśleli o Polexit? Opozycja wie, że nie ma argumentów, więc wybiera populizm
- dodał Ozdoba.
Co do dzisiejszej manifestacji po wyroku #TrybunałKonstytucyjny. Przemawiająca Marta L., Donald Tusk - żadnego argumentu, agresja i propaganda. Czy prof. Zoll i Rzepliński myśleli o #Polexit ? Opozycja wie, że nie ma argumentów więc wybiera populizm.
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) October 10, 2021
Później Lempart wraz z grupką swoich towarzyszek wybrała się na spacer po Warszawie, nazwany ciągiem dalszym "spontanicznej demonstracji". Jak informują nasi reporterzy, "lemparcice" zamiast po chodniku, idą środkiem ulicy, a policja próbuje przesunąć grupę na chodnik. Marta Lempart pytana przez naszego dziennikarza o to, dokąd idzie manifestacja odparła: "Na Nowogrodzką!". Na wysokości Placu Zawiszy znajduje się jednak blokada policyjna.
22 października umawiamy się w różnych miejscach Warszawy, żeby powk...iać to towarzystwo, które myśli, że chodzimy chodnikami, i że stawiamy się wyłącznie na zgromadzenia. Tak nie będzie!
- zapowiadała przez megafon, przed wejściem do jednego ze stołecznych hoteli.
Potwierdziła to również w rozmowie z naszym dziennikarzem.
22 października blokujemy Warszawę, żeby im się zawsze kojarzył ten dzień z tym, że mają prze***ane
- powiedziała Lempart.
Środowisko bliskie Lempart nie ma dziś dobrego dnia. Wcześniej zatrzymana przez policję została po raz kolejny tzw. "babcia Kasia", czyli agresywna seniorka Katarzyna A. Tym razem kobieta szarpała uczestniczkę kontrmanifestacji, ubliżała policjantom i próbowała przedrzeć się przez kordon policji na pikietę zorganizowaną przez Prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza.