- Nie możemy czekać, musimy zwyciężyć - mówi poseł KO Katarzyna Lubnauer. I dodaje: "dla nas zadaniem, które postawił Donald Tusk, jest zwyciężyć z PiS, rozliczyć PiS, naprawić ludzkie krzywdy i pojednać naród". A co z kobietami? O nich ani słowa... Jak podkreślały niedawno parlamentarzystki PiS na wspólnej konferencji prasowej: "Donald Tusk, wraz z ludźmi, którzy zostali zaprzęgnięci w rydwany nienawiści, rozpoczął skoordynowaną kampanię nienawiści przeciwko drugiemu człowiekowi".
Za sprawą reportażu TVN24, pani Joanna stała się głównym obiektem zainteresowania polityków opozycji. Kobieta trafiła do szpitala po zażyciu tabletki wczesnoporonnej, która uśmierciła jej nienarodzone dziecko. Miała tam być "przemocowo" potraktowana przez policję.
Politycy opozycji grają tematem pani Joanny do tego stopnia, że Donald Tusk zaplanował nawet na październik specjalny marsz "Miliona serc". Jak podaje portal gazeta.pl, przedstawiciele Platformy Obywatelskiej stwierdzili, że ów "marsz odbędzie się na zasadach ustalonych przez PO, a reszta opozycji powinna na nie przystać, aby możliwe było zwycięstwo nad PiS".
- Marsz 1 października ma dać opozycji demokratycznej zwycięstwo nad PiS. Czy nasi partnerzy chcą się dołączyć, czy nie, to jest ich wola? Nie ma żadnych przeszkód, żeby Kosiniak-Kamysz zorganizował kolejne wydarzenie, kolejny marsz. Nie ma żadnej przeszkody, żeby Hołownia zorganizował inne wydarzenie w innym terminie. Nie możemy czekać, musimy zwyciężyć
- stwierdza w nim poseł Katarzyna Lubnauer.
I dodaje: "dla nas zadaniem, które postawił Donald Tusk, jest zwyciężyć z PiS, rozliczyć PiS, naprawić ludzkie krzywdy i pojednać naród".
Jak podkreślały niedawno parlamentarzystki PiS na wspólnej konferencji prasowej: "Donald Tusk, wraz z ludźmi, którzy zostali zaprzęgnięci w rydwany nienawiści, rozpoczął skoordynowaną kampanię nienawiści przeciwko drugiemu człowiekowi, polskiemu rządowi".
W specjalnym oświadczeniu minister Marlena Maląg zaznaczyła, iż "to, co się wydarzyło i w jak cyniczny sposób stacja TVN manipulowała informacją, która w sposób kłamliwy została przekazana do widzów - jest niedopuszczalne".
- My, jako kobiety, jako Polki, mówimy głośne "nie". Nie wolno wykorzystywać osobistej tragedii do manipulowania informacją i falą hejtu. Donald Tusk, jako naczelny hejter naszego kraju, dzieli społeczeństwo. Polityka miłości, którą chce pokazywać, nosząc serduszko wpięte przy piersi, jest polityką fałszu i zakłamania. Festiwalem hipokryzji i kłamstw
- kontynuowała minister.
Wcześniej Lubnauer zaatakowała funkcjonariuszy policji. "Pan generał Szymczyk kłamie, cała policja bezczelnie kłamie" - stwierdziła polityk w programie "Tłit" portalu wp.pl.