Poważne rozmowy w Platformie Obywatelskiej. Po tym jak Koalicja Europejska poniosła porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego, na linii Tusk-Schetyna spięcie. I to jakie! Przewodniczący Rady Europejskiej jest wściekły na obecnego szefa Platformy Obywatelskiej. „Bo ten oszukał go i wciągnął w przegrany projekt” – mówi współpracownik Tuska. Według tabloidu padły wyjątkowo ostre słowa.
Donald Tusk ma pretensje do Grzegorza Schetyny. Za to, że ten wciągnął go w poparcie przegranego projektu – Koalicji Europejskiej”.
– Schet oszukał go fałszywymi sondażami dającymi zwycięstwo i obietnicą, że na wiec z udziałem Tuska (przed wyborami do PE – red.) przyjdzie aż 100 tys. ludzi. Przyszło zaledwie 8 tys. Mimo to Donald poparł KE, a potem przyszła katastrofa i to właśnie Donald obok Scheta stał się twarzą porażki
– powiedział „Faktowi” współpracownik szefa RE.
Z ustaleń gazety wynika, że podczas spotkania Tuska i Schetyny w Brukseli miało dojść do konfrontacji. Były premier miał oskarżać szefa PO o porażkę w wyborach. Dodatkowo miał powiedzieć, że Schetyna powinien zmienić otoczenie.
– Powiedział, że niektórzy muszą odejść, na co Grzegorz odparował: „może lepiej, żebyś ty odszedł”
– opowiada „Faktowi” europoseł PO.
Gazeta zaznacza, że Tusk „na razie wycofa się i będzie obserwował”.