Prof. Antoni Dudek "w życiu mylił się bardzo" - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o słowa profesora dotyczące Karola Nawrockiego. Czytałem o wystąpieniach Dudka na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 r., kiedy każdy rozgarnięty człowiek widział, że komunizm się wali - dodał.
Historyk, prof. Antoni Dudek w podcaście "Krytyki Politycznej" stwierdził, że kandydat na prezydenta popierany przez PiS, prezes IPN Karol Nawrocki "to człowiek bezwzględny i zdeterminowany, żeby odnieść sukces". Ocenił też, że Nawrocki "to jeden z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej".
Kaczyński, który był pytany o te słowa na konferencji prasowej, stwierdził, że nie ma powodu, aby odpowiadać na to, co sądzi prof. Antoni Dudek.
Według prezesa PiS, Dudek "to człowiek, który w życiu mylił się bardzo", chociaż, jak dodał, był on wtedy młody. "Wtedy łatwiej się mylić, bo się nie ma doświadczenia" - zaznaczył.
Czytałem o jego wystąpieniach na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 czy 1988 roku, to znaczy z czasów, kiedy każdy rozgarnięty człowiek widział, że komunizm się wali. Nie tylko w Polsce, ale też - co wtedy było bardzo istotne - wali się też w Związku Sowieckim
- zauważył Kaczyński. Jego zdaniem, "trzeba byłoby być nie tylko niezbyt moralnym w wymiarze politycznym, ale i bardzo słabo rozgarniętym, żeby coś takiego robić".
"Nie warto ludźmi, którzy wykazują się tego rodzaju cechami się przejmować, nawet jeśli potrafią sprawnie pisać później książki, nawet nienajgorsze" - dodał prezes PiS. "Pan Dudek ma być może jakieś osobiste anse. W końcu to jest świat historyków, ale nie wiem, być może są też inne przyczyny" - zaznaczył.