Kredens, maszyna do szycia czy pianino zostaną wystawione na pierwszej aukcji tzw. majątku ruchomego w szczecińskim magistracie we wtorek. To przedmioty, które miasto pozyskało w procedurze spadkowej.
"Mamy już pokaźną liczbę przedmiotów, które chcemy sprzedać mieszkańcom. Są to przedmioty różnego rodzaju, najczęściej mające już sporo lat, wartość historyczną, może sentymentalną - mówimy tu na przykład o meblach, obrazach, biżuterii, porcelanie, numizmatach"
- powiedział Dariusz Sadowski z biura prasowego szczecińskiego Urzędu Miasta. Dodał, że w pierwszej aukcji wystawionych zostanie siedem przedmiotów, m.in. blisko stuletni kredens, zabytkowa maszyna do szycia czy pianino.
Jak zaznaczył Sadowski, wszystkie zostały wycenione przez rzeczoznawcę.
"Nie mówimy tutaj o żadnych zawrotnych kwotach, są to ceny rzędu 100, 200, 300 zł za każdy z tych przedmiotów"
- powiedział rzecznik. Dodał, że miasto planuje takie akcje przeprowadzać cyklicznie - według wstępnych ustaleń, co dwa tygodnie - ale będzie to zależeć od zainteresowania mieszkańców.
Przedmioty - jak powiedział Sadowski - miasto pozyskało w wyniku procedury spadkowej. Według przepisów, w przypadku braku osób powołanych do dziedziczenia ustawowego lub odrzucenia spadku przez osoby uprawnione, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy lub - jeśli ostatniego miejsca zamieszkania nie uda się ustalić albo znajduje się ono za granicą - Skarbowi Państwa.
Miasto nabyło do tej pory ponad 160 spadków, a w sądzie toczy się jeszcze ponad 50 spraw.
"Nie trzeba spełniać żadnych niesamowitych wymagań, aby wziąć udział w licytacji. Zapraszamy mieszkańców - każdy, kto będzie zainteresowany, może przyjść i kupić te przedmioty"
- podkreślił rzecznik.