Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ujawniono bilans wczorajszych burd w Lublinie. Kilkunastoma osobami zajmie się prokuratura

Ośmiu rannych policjantów, 21 osób zatrzymanych, spośród których 16 odpowie za popełnienie przestępstwa - to bilans wczorajszych burd w Lublinie. Przeciwnicy odbywającego się w sobotę w mieście Marszu Równości próbowali zablokować pochód, co skończyło się w efekcie użyciem przez policję gazu łzawiącego i armatek wodnych. W ruch poszły kamienie, a słyszeć dały się okrzyki "zomowcy". Joachim Brudziński, szef MSWiA, podkreślił, że każdy, kto atakuje policję, "będzie potraktowany jak chuliganeria w Lublinie".

Policja przedstawiła bilans wczorajszych burd w Lublinie
Policja przedstawiła bilans wczorajszych burd w Lublinie
fot. Piotr Łuczuk

Jak dowiedziało się Radio ZET od lubelskiej policji, po wczorajszych wydarzeniach w Lublinie 8 policjantów jest rannych, a jeden wciąż przebywa w szpitalu. Funkcjonariusze zatrzymali łącznie 21 osób, z których 16 przebywa w areszcie i będzie odpowiadać za popełnienie przestępstwa. Jeszcze dziś zostaną doprowadzone do prokuratury, gdzie mają usłyszeć zarzuty dotyczące m.in. czynnej napaści na policjanta, udziału w bójce.

Wczoraj w Lublinie doszło do próby zablokowania Marszu Równości, co skończyło się w efekcie użyciem przez policję gazu łzawiącego i armatek wodnych. W ruch poszły kamienie, a słyszeć dały się okrzyki "zomowcy". Policja podkreśla, że "zareagowała adekwatnie do zagrożenia".

Policja na Twitterze opublikowała zdjęcia z wczorajszych zajść.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński podziękował policjantom za sobotnie działania.

CZYTAJ TEŻ:

Policja pokazuje zdjęcia po lubelskim marszu. Minister Brudziński mówi o "chuliganerii"

Niespokojnie podczas Marszu Równości w Lublinie. Policja potwierdza - są zatrzymania

 



Źródło: Twitter.com/Radio ZET News; niezalezna.pl, PAP

#Marsz Równości #policja #Lublin

redakcja