Poseł Solidarnej Polski Norbert Kaczmarczyk w rozmowie z portalem Niezalezna.pl wyjaśnił, dlaczego ważny jest powrót uczniów do normalnego nauczania w szkołach. - My jako społeczeństwo musimy się spotykać i prowadzić zajęcia edukacyjne w sposób klasyczny - powiedział.
- Większość powiatów w Polsce jest w standardowej sytuacji epidemicznej, która pozwala na to, aby dyrektorzy przygotowywali się do powrotu tradycyjnych zajęć w szkołach. Jedynie w tych kilku powiatach "żółtych" i "czerwonych" mogą być dodatkowe obostrzenia - poinformował szef MEN Dariusz Piontkowski.
Do sprawy w rozmowie z portalem Niezalezna.pl odniósł się poseł Solidarnej Polski Norbert Kaczmarczyk, członek sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
- Pan minister zostawił taki margines, jeżeli chodzi o obostrzenia, bo oczywiście najłatwiej byłoby zostawić to tak, jak jest i dalej kontynuowaliby nauczanie zdalnie, które zapewne weszłoby na wyższy poziom, bo już zaczyna się to coraz bardziej usprawniać
- powiedział.
Polityk ocenił jednak, że nie może być tak, że uczniowie cały czas siedzą w domach i uczą się zdalnie, ponieważ to w żaden sposób nie rozwija człowieka.
- Jest to rozwiązanie dobra w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego, ale my jako społeczeństwo musimy się spotykać i prowadzić zajęcia edukacyjne w sposób klasyczny.
- stwierdził.
- Jeżeli będą możliwe środki zapobiegawcze i nie będzie na danym terenie dużego ogniska epidemicznego, to wtedy nauczanie będzie przeprowadzone w sposób klasyczny. Docelowo chcielibyśmy wrócić do klasycznej edukacji, natomiast jeżeli będą problemy, to te powiaty będą wyłączane
- dodał.
Norbert Kaczmarczyk wyjawił, że polskie władze starają się, żeby życie, praca oraz edukacja wyglądały w sposób jak najbardziej normalny.
- Próbujemy do szkół wracać. Tak jak odmraża się gospodarka, tak chcemy, aby dzieciaki mogły do szkół wrócić. Oczywiście tylko w momencie, kiedy będzie to bezpieczne. Cały czas przyglądamy się sytuacji związanej z koronawirusem w Polsce i na świecie
- podkreślił.