GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Spytali Thun, czy Bruksela powinna zająć się burdami we Francji. Odpowiedź to prawdziwa perła!

We Francji już kolejny weekend z rzędu na ulice wychodzą \"żółte kamizelki\". Francuska policja krótko mówiąc się z nimi nie patyczkuje, o czym świadczą liczne nagrania publikowane w sieci. Róża Thun, znana z donoszenia do Brukseli na panującą w Polsce dyktaturę, została zapytana, czy Parlament Europejski powinien również zająć się sytuacją we Francji. Jej odpowiedź jest zdumiewająca!

Róża Thun
Róża Thun
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Protesty w Paryżu śledzi cały świat i każdy widzi jak brutalnie policjanci traktują protestujących. Bruksela natomiast w tej sprawie cały czas milczy. Eurodeputowani zapewne są zbyt zajęci rzekomymi zagrożeniami dla polskiej demokracji. 

Spytano nawet Różę Thun o to, czy Parlament Europejski zainteresuje się w końcu tym, co dzieje się na ulicach Francji. Jej odpowiedź jest dość pokrętna, ale i zdumiewająca.

Nie wiem jaka byłaby podstawa do tego, żeby się Parlament Europejski zajmował demonstracjami we Francji. Parlament Europejski, jeżeli już, to zajmuje się łamaniem praworządności

- twierdzi eurodeputowana z ramienia PO.

Tego po prostu trzeba posłuchać!

Odpowiedź Róży Marii Barbary Gräfin von Thun und Hohenstein z domu Woźniakowskiej na pytanie:
- Czy Parlament Europejski powinien zając się sytuację we Francji???
POsłuchajmy❗️❗️
Materiał #WTyleWizji pic.twitter.com/fE7c9m9OYl

— PikuśPOL ?? ‏ (@pikus_pol) 15 grudnia 2018

 

 



Źródło: niezalezna.pl,

#praworządność #Polska #Francja #Róża Thun

redakcja