W grudniu przed Sądem Rejonowym w Płocku rozpocznie się proces byłego komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w tym mieście Tadeusza D., którego Instytut Pamięci Narodowej oskarżył o popełnienie zbrodni komunistycznych, będących zarazem zbrodnią przeciwko ludzkości.
Według aktu oskarżenia w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 r., w związku z wprowadzeniem przez władze PRL stanu wojennego Tadeusz D. bezprawnie pozbawił wolności 82 działaczy ówczesnej opozycji antykomunistycznej. Za czyny te byłemu komendantowi Milicji Obywatelskiej grozi do lat 10.
W sprawie tej pierwszy termin rozprawy został wyznaczony na 1 grudnia – powiedziała dziś prezes płockiego Sądu Rejonowego Małgorzata Olszewska.
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi, należąca do pionu śledczego IPN, skierowała do płockiego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Tadeuszowi D. pod koniec maja.
IPN informował wcześniej, że prokurator zarzucił Tadeuszowi D. że w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 r. w Płocku, jako komendant wojewódzki MO, a tym samym funkcjonariusz państwa komunistycznego, przekroczył swe uprawnienia, wydając decyzje o zatrzymaniu i internowaniu 82 osób, ówczesnych działaczy opozycji, powołując się przy tym „na przepisy nieistniejącego aktu prawnego w postaci dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. o ochronie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego”. Taki akt prawny, jak podkreśla IPN, „nie został prawnie opublikowany i nie obowiązywał”.
W konsekwencji, według IPN, Tadeusz D. jako komendant wojewódzki MO w Płocku „bezprawnie pozbawił wolności pokrzywdzonych na okres trwający od kilku dni do kilkunastu miesięcy, co stanowiło formę represji i poważnego prześladowania z powodu ich przynależności do określonej grupy społeczno-politycznej”. Zgodnie z art. 189 par. 2. Kodeksu karnego, za bezprawne pozbawienie człowieka wolności grozi od roku do 10 lat więzienia.