Poseł Bartosz Arłukowicz postanowił wykorzystać protest pielęgniarek, aby zaistnieć w mediach. Polityk Platformy wszczął awanturę pod budynkiem parlamentu, próbując sforsować wejście do biura przepustek. Jedną z protestujących chwycił za rękę i próbował wciągnąć na teren Sejmu.
Od 3 września w wojewódzkim szpitalu im. Św. Ojca Pio w Przemyślu trwa rotacyjny protest głodowy pielęgniarek, a od 20 września odbywa się jednocześnie protest absencyjny. Na zwolnieniach chorobowych przebywa ok. 128 osób. Szpital wstrzymał przyjęcia planowe i pracuje jak na ostrym dyżurze. Pielęgniarki domagają się 1,2 tys. zł podwyżki.
Trudną sytuację pielęgniarek postanowił politycznie wykorzystać Bartosz Arłukowicz, który przecież jeszcze całkiem niedawno był ministrem zdrowia w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Polityk Platformy wszczął awanturę pod budynkiem parlamentu, próbując sforsować wejście do biura przepustek.
Przepychanki przed biurem przepustek Sejmu. Chcą wejść protestujące pielęgniarki z Przemyśla z @Arlukowicz @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/JlGyWCdd5R
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) 4 października 2018
Na filmie widać co wyrabia poseł Arłukowicz.
W pewnym momencie były minister chwycił jedną z pielęgniarek za rękę i próbował wciągnąć na teren sejmu.
Arkukowicz próbuje nielegalnie wprowadzić na teren sejmu pielęgniarki. Bierze jedna z nich za rękę i ciągnie na siłę. Nawyki i zachowania z reality show „Agent” zostały ??♀️ pic.twitter.com/lQCChqz1aw
— Edyta Kazikowska (@EdytaKazikowska) 4 października 2018
Wejście do biura przepustek zostało zablokowane przez straż marszałkowską. Pielęgniarki zapewniają, że nie chcą zostać w Sejmie, a jedynie porozmawiać o trwającym w Przemyślu proteście.
W środę Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował PAP, że Kancelaria Sejmu zaproponowała szefowi sejmowej komisji zdrowia, by posiedzenie komisji odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Jak dodał, o tej propozycji zdecydowały kwestie organizacyjne i bezpieczeństwa.