- Przyczyną techniczną dramatu smoleńskiego były przynajmniej dwie eksplozje, które zniszczyły ten samolot, ale oczywiście przyczyny były także polityczne - i to one sprawiły, że administracja strony rosyjskiej zdecydowała się na taki nieprawdopodobny akt agresji wobec Polski - mówił dziś przewodniczący podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem Antoni Macierewicz.
Dziś zostanie przedstawiony opinii publicznej „Raport z badania zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu Tu 154-M nr 101 nad lotniskiem Smoleńsk Siewiernyj na terenie Federacji Rosyjskiej".
Konferencja podkomisji smoleńskiej ma rozpocząć się o godz. 11 w siedzibie Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych w Warszawie przy ulicy Puławskiej.
Ja z niecierpliwością czekam na przedstawienie raportu ws. katastrofy smoleńskiej. Jeśli okaże się, że są w kraju bądź za granicą osoby winne tego, co się tam wydarzyło, to wówczas polska prokuratura czy sądy mają jako pierwsze możliwość egzekwowania odpowiedzialności za tego typu działania. Oczywiście możliwe są działania na arenie międzynarodowej, natomiast musimy pamiętać, że te formuły międzynarodowe są przedmiotem negocjacji i zawieranych porozumień i w zależności o d tego, co zostanie wykazane w tej sprawie
– powiedział prof. Karski.
♦ #SygnałyDnia: Gościem audycji jest @profKarski (europoseł @pisorgpl). https://t.co/MS3EBbdxCW
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) April 11, 2022
Zaznaczył, że jesteśmy jeszcze przed ujawnieniem tego raportu.
Musimy też pamiętać, że w kwestii wyjaśniania samej katastrofy smoleńskiej, tego co miało miejsce 10 kwietnia rząd Donalda Tuska zrobił prawie wszystko, by przekazać prowadzenie tego postępowania Rosji, wbrew obowiązującej umowie, która regulowała kwestie wspólnego badania przez dwie strony katastrof samolotów wojskowych, a takim był Tu-154 36. Pułku Lotnictwa Transportowego. Według tej umowy, badania powinny być prowadzone wspólnie. Donald Tusk i jego rząd przekazali wyłączne kompetencje w tym zakresie stronie rosyjskiej, a ówczesny premier Władimir Putin podzlecił wykonanie tego Międzypaństwowemu Komitetowi Lotniczemu pod przewodnictwem pani Anodiny
– dodał.
Mamy ograniczenia w dochodzeniu do ustalenia faktów. Weźmy pod uwagę to, iż właśnie bezpośrednim następstwem tych decyzji oddających postępowanie w ręce rosyjskie, jest to, że wrak samolotu od 12 lat znajduje się na terytorium Federacji Rosyjskiej. Władze tego państwa trzymają ten wrak jak jakieś trofeum
– mówił Karol Karski.
Dodał, że katastrofa samolotu MH17 strąconego nad Ukrainą przez siły rosyjskie pokazała, że jeśli państwo chce badać katastrofę, jeśli zażądano wydania wraku, to było to możliwe.
– Było możliwe sprowadzenie wraku i wydobycie spod władzy, która tam de facto należała do Federacji Rosyjskiej
– powiedział europoseł PiS.