Jak śmiesz, dupku, ogłaszać co jest dobre, a co złe, dla Polski? - napisał Radosław Sikorski w odpowiedzi na twitterowy wpis sędziego Przemysława Radzika, zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Ten odniósł się do raportu Iustitii, w którym stowarzyszenie podaje „zaktualizowaną listę represjonowanych sędziów”.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” opublikowało najnowszą edycję raportu o „represjonowanych” sędziach w naszym kraju.
„Blisko 60 sędziów spotkały represje za obronę niezależności sądownictwa albo orzeczenia nie po myśli władzy”
- czytamy w dokumencie.
W raporcie wyszczególniono sędziów, którzy doświadczyli „najostrzejszych represji” - tu wskazuje się na rozmaite czynności wyjaśniające lub wszczęte postępowania dyscyplinarne w związku z działalnością orzeczniczą i pozaorzeczniczą sędziów, oraz na tych, którzy doświadczyli „represji miękkich”. W tych przykładach opisano przypadki szkalowania, przenoszenia do innych wydziałów, wszczynania postępowań karnych przez prokuraturę, likwidację wydziału czy pozbawienie funkcji.
W odniesieniu do publikacji serwisu rp.pl, w której omówiono raport stowarzyszenia, kilka słów komentarza napisał na Twitterze sędzia Przemysław Radzik, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
„W raporcie Iustitii gloryfikuje się sędziów, którzy nie wywiązują się ze swoich ustawowych obowiązków, angażują się politycznie, występują przeciwko Polsce”
- ocenił sędzia.
Jak dodał, „nacechowanie polityczne, manipulowanie faktami czynią go niewiarygodnym źródłem informacji”.
W raporcie Iustitii gloryfikuje się sędziów, którzy nie wywiązują się ze swoich ustawowych obowiązków, angażują się politycznie, występują przeciwko Polsce.
— Przemysław W. Radzik (@ZRDSSP_Radzik) March 1, 2020
Nacechowanie polityczne, manipulowanie faktami czynią go niewiarygodnym źródłem informacji. https://t.co/XJX8giTTQl
Na słowa sędziego zareagował obecny europoseł Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych oraz były marszałek Sejmu pozwolił sobie na niewybredny język.
"Jak śmiesz, dupku, ogłaszać co jest dobre, a co złe, dla Polski? Kto Cię do tego upoważnił?"
- czytamy w odpowiedzi.
Jak śmiesz, dupku, ogłaszać co jest dobre, a co złe, dla Polski? Kto Cię do tego upoważnił?
— Radosław Sikorski MEP (@sikorskiradek) March 1, 2020
Wśród komentarzy pod wpisem Sikorskiego nie brak aprobaty wobec knajackiego języka, jednak pojawili się internauci, którzy jednoznacznie skrytykowali wpis polityka.
Sikorski za chwile znowu będzie „dożynał watahy” ?♂️?♂️
— Bartek Piekarski (@BartekPiekarski) March 1, 2020
Ten facet jest żałosny i już zupełnie nie ma hamulców. Przypomnijmy jak go przyjęto w Białymstoku kilka lat temu... Sikorski skarżył się wówczas, że na tych „bandytów” TVP ( niezależna ??♂️) wysłała tam tylko jedną kamerę! https://t.co/MyYSdNPTvK pic.twitter.com/1Y6WTM5x5j
"Oksfordczyk", ziemianin, były szef MON, MSZ o (skądinąd pomijając już moją bardzo krytyczną opinię) członku konstytucyjnego organu RP będących "przy okazji" sędzią - per "dupek". pic.twitter.com/iYeCslIyhr
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) March 1, 2020
Piszesz do sędziego. Wypadałoby wykazać minimum szacunku. Kto z Pana zrobił dyplomate? ?
— Paweł (@uszatkowy_) March 1, 2020
oddaj dworek komuś kto ma klasę. Arystokracją na siłę się być nie da...
— LandJanek (@landjanek) March 1, 2020
Klasa polityczna. Nerwy pod kontrolą. Szacunek do drugiego człowieka. Puste frazesy... a potem wychodzi prawdziwa osoba jak w restauracyjnych nagraniach... Elyta
— Adam (@GubanskiAdam) March 2, 2020