- W związku z tym, że do Przewodniczącej Rady m.st. Warszawy nie wpłynęły żadne projekty uchwał, posiedzenie planowane na 12 września 2019 r. nie zostało zwołane, co oznacza, że sesja się nie odbędzie
– napisała w odpowiedzi na pytanie PAP o powody niezwołania Rady Magdalena Dardzińska z Biura Rady m.st. Warszawy.
- To bzdura. Jest bardzo wiele spraw do omówienia
- powiedział radny PiS Jacek Ozdoba, odnosząc się w ten sposób do odpowiedzi Biura Rady m.st. Warszawy. Wyjaśnił, że radni Prawa i Sprawiedliwości planowali dyskusję na sesji Rady, na temat awarii kolektora odprowadzającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" oraz działań władz miasta i Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) w tej sprawie.
Ozdoba poinformował ponadto, że radni z jego klubu zamierzali podjąć dyskusję na temat "obsadzania stanowisk w MPWiK z nadania partyjnego". Przypomniał, że podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek rano, radni PiS zwrócili uwagę na to, że w zarządzie spółki zasiadają prominentni działacze PO.
- PO boi się kolejnej kompromitacji, dlatego ucieka od dyskusji o tych poważnych problemach
– ocenił Ozdoba.
Radny Sebastian Kaleta wskazał podczas konferencji, która się odbyła w piątek rano, że we władzach MPWiK są prominentni politycy Platformy Obywatelskiej, "jak na przykład (…) Jarosław Jóźwiak (były wiceprezydent Warszawy)".
- Z hukiem zwolniony po wybuchu afery reprywatyzacyjnej – ciepła posadka przewodniczącego rady nadzorczej w MPWiK. To na jego barkach spoczywa obowiązek sprawdzania, czy zarząd w sposób prawidłowy wykonuje wszelkie obowiązki, to na jego barkach spoczywa obowiązek sprawdzania by wszelka infrastruktura, która znajduje się pod pieczą MPWiK była zachowana w należytym stanie
- powiedział.