Gdańska prokuratura sprawdza, czy doszło do nieprawidłowości w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy. Chodzi o zachowanie dyscypliny budżetowej i zasadność niektórych wydatków. Jak poinformowało Radio Gdańsk, za państwowe pieniądze w budynku sądu powstały m.in.... sauna i solarium!
Gdańska prokuratura sprawdza, czy doszło do nieprawidłowości w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy. Chodzi o zachowanie dyscypliny budżetowej i zasadność niektórych wydatków
- czytamy na stronie radiogdansk.pl.
Według rozgłośni, śledczy zabezpieczyli wiele dokumentów.
Nieoficjalnie wiadomo, że to kilkadziesiąt tomów. To m.in. umowy i faktury, które są w tej chwili szczegółowo analizowane przez biegłych.
Wątpliwości budzi prawidłowość i rzetelność niektórych wydatków - mówią nieoficjalnie śledczy
- podaje radiogdansk.pl.
"Atrakcje"mają być do dyspozycji sędziów. Zdaniem zawiadamiających w bydgoskim WSA niewłaściwie rozliczano także zwrot kosztów dojazdu pracowników. CBA i prokuratura badają, czy zachowano tak zwaną dyscyplinę budżetową i czy nie mamy do czynienia z przekroczeniem uprawnień. Nikt na razie w tej sprawie nie usłyszał zarzutów
- informuje strona Radia Gdańsk.