Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Schetyna idzie na wojenkę z pomnikiem smoleńskim. Dlaczego szef PO go „nie akceptuje”?

Wczorajszą rocznicę katastrofy smoleńskiej Platforma „uczciła” m.in. publikując obrzydliwy żart z prób dojścia do prawdy ws. tragedii. Dziś lider partii, która również straciła pod Smoleńskiem partyjnych kolegów, zabrał się za krytykowanie pomnika czczącego pamięć także zmarłych polityków PO. Grzegorz Schetyna stwierdził, że „nie może się zgodzić” z umiejscowieniem owego pomnika na placu Piłsudskiego w Warszawie.

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. odsłonięto na stołecznym pl. Piłsudskiego wczoraj, w ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku zginęli m.in. posłowie PO - Grzegorz Dolniak, Sebastian Karpiniuk, Arkadiusz Rybicki, oraz założyciel Platformy Maciej Płażyński. Mimo to w uroczystości odsłonięcia nie wzięli udziału politycy PO. W lutym budowie monumentu sprzeciwiła się Rada Warszawy, w której większość stanowią radni Platformy.

Reklama

Również wczoraj, zamiast poświęcić ten dzień zadumie, ich partyjni koledzy osiem lat po ich śmierci postanowili opublikować drwiny ze swoich politycznych rywali.

CZYTAJ WIĘCEJ: OBRZYDLIWE! Platforma nie powstrzymała się od przerażających drwin nawet dziś

Z kolei dziś Schetyna ocenił w Polsat News, że pomnik nie łączy, tylko „znów dzieli”. Pytany, dlaczego PO nie zdecydowała się uczestniczyć w jego odsłonięciu, lider Platformy odpowiedział, że monument jest „symbolem państwa PiS, złamania woli samorządu, narzucenia własnego prawa, pokazania, że «my mamy większość parlamentarną i będziemy decydować o wszystkim»".

Schetyna nie chciał przesądzać, co stanie się z pomnikiem w sytuacji, gdy PO dojdzie do władzy w kraju, czy np. zostanie rozebrany. Podkreślił jednak, że instalacja na pl. Piłsudskiego nie może być „faktem, który przyjmujemy i akceptujemy”.

Przekonywał, że nie jest w stanie zaakceptować obecności pomnika na pl. Piłsudskiego.

Ono jest dla mnie świętym miejscem Grobu Nieznanego Żołnierza, to jest symbol walki o niepodległość pokoleń Polaków. Nie można tego złamać, zdemolować, a ta decyzja PiS-owskiego wojewody [chodzi o wojewodę mazowieckiego Zdzisława Sipierę] PiS-owskiej polityki właśnie to pokazuje

- uznał szef PO.

 

SONDA
Wczytuję sondę...
Reklama