Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Sąd Najwyższy rozstrzygnie, kto jest rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów. "Muszę zdecydować"

Sąd Najwyższy zdecyduje, kto pełni obecnie funkcję Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Zdecydował o tym szef Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN, sędzia Wiesław Kozielewicz. Powodem takiej decyzji ma być fakt, że dzisiaj na rozprawie pojawił się legalny rzecznik, sędzia Piotr Schab, oraz nieskutecznie powołany zastępca rzecznika - sędzia Tomasz Ładny.

Dzisiaj Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego miała kontynuować sprawę immunitetową sędziego Jakuba Iwańca.

Na posiedzeniu pojawili się zarówno legalny Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych, sędzia Piotr Schab, jak i powołany przez ministra sprawiedliwości Tomasz Ładny.

Obecność Ładnego zakwestionowała obrona sędziego Iwańca, którego sprawę sąd odroczył.

- Dziś na sali rozpraw SN w sprawie Jakub Iwańca pojawił się "uzirzecznik" [rzecznik-uzurpator - red.] sędzia Ładny. Zabrakło mu refleksji Ulmana, to usłyszał wprost od obrony, że za uzurpacje będzie odpowiadał co najmniej dyscyplinarnie podobnie jak prokuratorzy za fałszywe oskarżenia - stwierdził sędzia Maciej Nawacki.

- Muszę zdecydować, który z tu obecnych jest tym rzecznikiem i ma prawo wziąć udział w tym posiedzeniu, a który nie

- oświadczył prezes IOZ, sędzia Wiesław Kozielewicz, wyznaczając termin 21 dni na przesłanie do SN pism procesowych w tej sprawie. - Po tej decyzji ta osoba, którą uznam czy jest rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych, zostanie poinformowana o tym, natomiast ta druga osoba będzie mogła, jeśli będzie chciała, uczestniczyć w tych posiedzeniach w charakterze widza - dodał.

Problem prawny, o którym poinformował sędzia Kozielewicz, sprowadza się do tego, czy „minister sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej może odwołać w trakcie ich kadencji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych oraz jego zastępców”. W ocenie Macieja Nawackiego, który jest obrońcą Iwańca, funkcja rzecznika, jak i jego zastępców, ma charakter kadencyjny i wygasa w 2026 r.

- Sprzeciwiamy się dostępowi do akt pana Tomasza Ładnego - podkreślił Nawacki, uzasadniając, że Ładny nie jest osobą uprawnioną do wykonywania funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego.

- Z uwagi na ochronę niezależności sądów i niezawisłości sędziów przerwanie kadencji rzeczników dopuszczamy jedynie mocą decyzji sądu dyscyplinarnego w sytuacji popełnienia przestępstwa bądź deliktu dyscyplinarnego (...) Żadna decyzja sądu dyscyplinarnego w tym zakresie nie została wydana

- powiedział Nawacki.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP