Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Rzecznik MSWiA potwierdził ustalenia Republiki. Do kogo należy broń na lotnisku w Laszkach?

Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, potwierdził dzisiaj informację TV Republika o broni i amunicji znajdującej się w kontenerach na cywilnym lotnisku w Laszkach na Podkarpaciu. Miała pochodzić od "prywatnego podmiotu, który ma koncesję na handel bronią". Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

TV Republika ujawniła dzisiaj, że w Laszkach (pow. jarosławski), na terenie miejscowego aeroklubu, znajdowało się osiem kontenerów z bronią i amunicją. Na miejscu pracują służby, choć kontenery miały tam znajdować się od kilku tygodni. Szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o sprawę przez TV Republika, odparł, że "wszystko jest zabezpieczone".

Reklama

Kosiniak komentuje, MON odsyła do MSWiA

- Służby pracują nad tym, jest to sprawa, która jest znana, jest analizowana. Wszystko jest zabezpieczone - powiedział Kosiniak-Kamysz, odpowiadając na pytanie TV Republika.

Teraz, w oficjalnym komunikacie, Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało, że "znalezione w miejscowości Laszki na Podkarpaciu kontenery z amunicją i bronią NIE SĄ własnością Wojska Polskiego".

"Odpowiednie służby zabezpieczają miejsce i sprzęt. W tej sprawie należy kontaktować się z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji lub Prokuraturą Okręgową w Rzeszowie"

- napisano w komunikacie MON.

Do kogo należy broń?

Podczas briefingu prasowego w Sejmie, Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, stwierdził, że sprzęt pochodzi od "podmiotu prywatnego, który ma koncesję na handel bronią".

Nieoficjalnie - w kontenerach znajdowały się systemy przeciwlotnicze.

- Ta broń, według moich informacji, powinna wyjechać na Ukrainę, bo tam przez Przemyśl, Rzeszów, Podkarpacie, bo to szlak przewożenia broni na Ukrainę - powiedział Dobrzyński.

Sprawą, jak podaje PAP, zajmuje się przemyska prokuratura i Centralne Biuro Śledcze Policji, bazując na materiałach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Taka broń nie powinna być przechowywana w takich warunkach, żeby gdzieś w hangarze, na lotnisko aeroklubu była składowana. Ta broń była niewłaściwie przechowywana, czyli niedozorowana

- dodał rzecznik MSWiA.


 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama