Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej z Lubaczowa (Podkarpackie) rozbił zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się organizowaniem nielegalnego pobytu Ukraińców w Polsce. Zatrzymano łącznie 28 osób, w tym 23 Polaków i 5 Ukraińców.
Jak poinformowała rzeczniczka BiOSG mjr Elżbieta Pikor, celem przestępczej działalności grupy było czerpanie korzyści majątkowych z organizowania i legalizowania pobytu cudzoziemców w Polsce.
Na czele grupy stała 47-letnia kobieta, żona rolnika, mieszkanka Podkarpacia. "To ona organizowała proceder wyznaczając konkretne zadania dla poszczególnych osób" – przekazała mjr Pikor.
Zaznaczyła, że członkowie grupy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania przekroczenia granicy wbrew przepisom poprzez rejestrowanie fikcyjnych zaproszeń w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim.
Co istotne, w procederze wykorzystywane były osoby tzw. słupy które to udostępniając swoje dane osobowe rzekomo zapraszały obywateli Ukrainy. Ten proceder umożliwiał nielegalne przekroczenie granicy Ukraińcom i ostatecznie zalegalizowanie ich pobytu w krajach Unii Europejskiej
– wyjaśniła rzeczniczka BiOSG.
Podkreśliła, że z zebranych dowodów wynika, że grupa mogła ułatwić nielegalne przekroczenie granicy i zalegalizowanie pobytu ponad 700 cudzoziemcom. Podejrzanym grozi od 3 miesięcy do 10 lat pozbawienia wolności.
Rozpracowanie zorganizowanej grupy przestępczej przez funkcjonariuszy SG z Lubaczowa trwało dwa lata (2020 i 2021), a ostatnie zatrzymanie i ogłoszenie zarzutów miało miejsce kilkanaście dni temu.
W trakcie działań funkcjonariusze z Lubaczowa przeszukali 20 lokali mieszkalnych na Podkarpaciu. Zabezpieczono m.in. dokumentację w zakresie wystawiania zaproszeń cudzoziemcom w Polsce, telefony komórkowe, karty SIM, komputery
– wymieniła mjr Pikor.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Przemyślu.