Sejmowa Komisja Obrony Narodowej rozpatrywała w niezwykle burzliwej atmosferze projekt tzw. ustawy degradacyjnej. Zakłada on możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”. W rozmowie z naszą reporterką były szef MON, poseł Antoni Macierewicz zwraca uwagę, że argumentacja, którą lansowali dziś politycy Platformy Obywatelskiej w prostej linii odwołuje się do tradycji Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Obrady komisji przebiegały w dość burzliwej atmosferze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burzliwa debata na komisji obrony. Poszło o degradację komunistycznych zbrodniarzy
Antoni Macierewicz podkreśla, że wysłuchał „szczególnie kłamliwego obrzydliwego” wystąpienia posła Mroczka z PO i nasunęły mu się w związku z prezentowaną przez polityków PO argumentacją, ewidentne skojarzenia z propagandą rodem z PZPR.
- Jeżeli by na tej podstawie sądzić, że to jest zdanie posłów Platformy Obywatelskiej, to trzeba powiedzieć, że są oni godnymi spadkobiercami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, to to jest właśnie argumentacja ludzi z PZPR-u, ta którą usłyszeliśmy. Dokładnie taka sama była użyta przez posła Mroczka. Nie wiem, czy to jest walka o życie... nie wiem, czy jego życie zależy od kontynuacji tradycji PZPR. Tego nie wiem, ale na pewno jest ona sprzeczna z polską racją stanu i przede wszystkim z honorem Polaka – mówi w rozmowie z naszą reporterką poseł Antoni Macierewicz.
Pytany o to, dlaczego politycy PO opowiadają się przeciwko tzw. ustawie degradacyjnej, skoro w ich szeregach znajduje się wiele osób wywodzących się z kręgów „Solidarności”, Antoni Macierewicz dosadnie stwierdza, że to nie sama przynależność do „Solidarności” jest weryfikatorem działań człowieka, lecz jego czyny. Były minister obrony podkreśla, że chodzi tu przede wszystkim o zachowania konkretnych osób po 1989 roku.
- Co z odzyskaną wolnością po 1989 roku dany człowiek zrobił: czy walczył po to, by budować „PRL bis”, czy po to, by budować niepodległą Rzeczpospolitą – zwraca uwagę Antoni Macierewicz.
Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, ostatecznie sejmowa Komisja Obrony Narodowej zarekomendowała Sejmowi przyjęcie projektu tzw. ustawy degradacyjnej bez merytorycznych poprawek.
Za projektem zagłosowało 17 posłów, przeciw było pięciu. Wcześniej komisja przyjęła większość poprawek o charakterze redakcyjnym, zgłoszonych przez sejmowe Biuro Legislacyjne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Degradacja zdrajców polskiej racji stanu coraz bliżej. Sejmowa komisja za przyjęciem projektu ustawy