„Za cenę powrotu do władzy są w stanie sprzedać własny kraj” - mówiła na antenie Telewizji Republika poseł Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15. To nie jedyne mocne słowa, które padły pod adresem totalnej opozycji. W programie „W punkt” działania ostro skrytykował również poseł PiS Waldemar Buda. „Po tamtej stronie, bo tak to należy określać, nie ma żadnych świętości. Są pewne zasady, tematy, które powinny być ponad podziałami” - skwitował polityk.
Gośćmi Katarzyny Gójskiej w programie byli poseł Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj oraz Waldemar Buda z Prawa i Sprawiedliwości. Głównym tematem był spór wokół ustawy o IPN i ostatnie działania Platformy Obywatelskiej.
- Jestem przekonany, że wszyscy, którzy mają jakiekolwiek podejrzenia wobec tej ustawy, dostaną odpowiedź po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który będzie swoistym komentarzem do tej ustawy - mówił poseł Buda.
Ostre słowa krytyki pod adresem PO padły z ust poseł Agnieszki Ścigaj:
- To bardzo niepokojące, że politycy PO poszli w retorykę uogólniania różnych incydentów przestępczych, które są totalnie marginalne. Za cenę powrotu do władzy są w stanie sprzedać własny kraj i zrobić mu taką opinię na świecie, skierowaną do środowisk za naszymi granicami. Tego typu słowa stają się później głośnymi nagłówkami w mediach, wytwarzają płaski obraz, który rzutuje na bezpośrednie życie. To myślenie o przyszłej kadencji i słupkach, zamiast troska o przyszłe pokolenia - mówiła poseł Ścigaj.
Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda stwierdził, że lider PO próbuje wykorzystywać kolejne tematy do partyjnych gierek.
- Oczywiście, że na tej postawie nic nie zbuduje. To bardzo szkodliwe dla państwa polskiego. Po tamtej stronie, bo tak to należy określać, nie ma żadnych świętości. Są pewne zasady, tematy, które powinny być ponad podziałami. Grzegorz Schetyna po raz kolejny pokazał, że dla partyjniactwa każdy temat należy wykorzystywać. Polityka międzynarodowa powinna opierać się na pozytywnej aurze – podkreśla poseł Buda.
Z kolei Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 sugeruje, że Schetyna mógł stracić wiarę we własną formację polityczną.
- Być może Grzegorz Schetyna nie wierzy już w Platformę Obywatelską. Tego typu sformułowania mogą się jednak stać przepustką do jakiejś posady w Brukseli. Znamy już taki przypadek. Donald Tusk stwierdził, że „polskość to nienormalność” po czym objął wysokie stanowisko. To zwykły partykularny interes, a nuż trafi się posadka w Unii Europejskiej - tłumaczyła Ścigaj.
Cytaty za telewizjarepublika.pl