- Za naszych rządów Gdańsk stał się największym portem kontenerowym na Bałtyku, a jeszcze kilka lat temu był to Hamburg. Udało nam się przełamać pewną niemoc i gospodarka polska będzie się w tym kierunku rozwijać - mówił w Polskim Radiu 24 gość Michała Rachonia, poseł Kazimierz Smoliński. Pytany o ostatnie protesty Greenpeace stwierdził, że szkoda, iż Greenpeace nie zajmuje się zatruciem Wisły. "Po stronie organizacji zielonych jest absolutna cisza". Dlaczego? Bo, zdaniem Smolińskiego, politykiem odpowiedzialnym ze tę katastrofę nie jest polityk PiS, a PO. "Gdyby to był człowiek PiS - o zatruciu Wisły byłoby głośno na cały świat" - zaznaczył.
Kiedy gospodarka się unowocześnia? To się dzieje wtedy, kiedy to się opłaca. Kiedy to się opłaca? Kiedy praca jest stosunkowo droga. To plan racjonalny i przemyślany. Chcemy doprowadzić do tego, by uśpiony polski kapitał ruszył ku unowocześnieniu polskiej gospodarki
- powiedział podczas wczorajszej konwencji w Gdańsku prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Odrzucamy postkolonialną koncepcję Polski jako kraju taniej siły roboczej, koncepcję która bardzo nam już zaszkodziła i nie powinna szkodzić dalej
- dodał.
W kontekście wczorajszej konwencji PiS w Gdańsku o stan polskiej gospodarki morskiej był pytany poseł PiS Kazimierz Smoliński.
Od początku naszej kadencji twierdziliśmy, że rola gospodarki morskiej jest ogromna (...) Za naszych rządów Gdańsk stał się największym portem kontenerowym na Bałtyku, a jeszcze kilka lat temu był to Hamburg. Udało nam się przełamać pewną niemoc i gospodarka polska będzie się w tym kierunku rozwijać
- mówił w Polskim Radiu 24 gość Michała Rachonia.
Smoliński został zapytany również o ostatnie wydarzenia z udziałem Greenpeace.
Przypomnijmy: w poniedziałek wieczorem grupa aktywistów Greenpeace blokowała w gdańskim porcie statek z transportem węgla z Mozambiku, chcąc zwrócić uwagę na "pilną potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i konieczność odejścia od węgla do 2030 r.". Ekolodzy użyli do tego celu żaglowca Rainbow Warrior. Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej podjęli interwencję, zatrzymując dwie osoby.
Jakby tego było mało, działacze Greenpeace wspięli się na dźwigi w terminalu węglowym portu w Gdańsku i zatrzymali ich pracę.
Takie działanie jest absurdalne. To nie był transport do Polski, a do Czech. Czemu nie interweniują w Niemczech? To w Niemczech najwięcej spala się węgla. Poza tym to był antracyt. Wiele kłamstwa jest po stronie opozycji, np. to nie był transport z Rosji
- mówił.
Polska na węglu stoi i nie zamierzamy z niego rezygnować
- dodał jednocześnie.
Jak podkreślił szkoda, że Greenpeace nie zajmuje się zatruciem Wisły - po stronie organizacji zielonych trudno bowiem o spektakularne akcje w tej kwestii. Dlaczego? Bo, zdaniem Smolińskiego, politykiem odpowiedzialnym ze tę katastrofę nie jest polityk PiS, a PO.
"Gdyby to był człowiek PiS - o zatruciu Wisły byłoby głośno na cały świat"
- zaznaczył.