Wczoraj spotkali się szef MSZ Jacek Czaputowicz i wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Jednym z poruszonych tematów była kwestia skargi nadzwyczajnej. Polacy złożyli już ponad 600 wniosków o skargę nadzwyczajną. Bruksela chce jej ograniczenia.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita", do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich spłynęło 314 wniosków o skargę nadzwyczajną. Podobne wnioski trafiły do prokuratury, Prokuratorii Generalnej i rzecznika praw dziecka. Łącznie może być ich już ponad 600 - informuje dziennik.
Wnioski mogą składać obywatele, którzy czują się pokrzywdzeni przez prawomocne wyroki sądów. A skarga umożliwia rozpatrzenie ich spraw jeszcze raz.
Jednak sama instytucja skargi może wkrótce ulec zmianom po naciskach Komisji Europejskiej
- czytamy w gazecie.
Wczoraj, po spotkaniu z wiceszefem KE Fransem Timmermansem, minister Jacek Czaputowicz i Anna Surówka-Pasek, współpracowniczka (podsekretarz stanu w KRPR - PAP) prezydenta Dudy, zaprezentowali propozycje, które mają wyjść naprzeciw oczekiwaniom Brukseli.
Jak informuje "Rz", zakładają one przede wszystkim ograniczenie podmiotów składających skargę do RPO i prokuratora generalnego. Dziś uprawnionych do tego jest osiem instytucji.