Byli posłowie Nowoczesnej nie mają wątpliwości, że to już koniec tej partii! Joanna Scheuring-Wielgus wskazuje wprost, że to Kamila Gasiuk-Pihowicz i Katarzyna Lubnauer doprowadziły do takiej sytuacji. "To smutny koniec tego ugrupowania" - twierdzi... jego założyciel Ryszard Petru.
Na dzisiejszej konferencji prasowej Petru, założyciel i były lider Nowoczesnej oraz była posłanka tej partii Joanna Scheuring-Wielgus, zostali zapytani o ocenę sytuacji, w której część posłów Nowoczesnej opowiada się za powołaniem w Sejmie wspólnego z PO klubu Koalicji Obywatelskiej. Dziś rano uchwałę w tej sprawie przyjęło troje członków prezydium klubu Nowoczesnej, w tym jego szefowa Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jednak później uchwała nie została poparta przez większość posłów Nowoczesnej na posiedzeniu klubu.
"Katarzyna Lubnauer i Kamila Gasiuk-Pihowicz pogrzebały Nowoczesną. To jest koniec Nowoczesnej i mówię o tym z wielką przykrością, i ze smutkiem patrzę na to, co się dzieje w Nowoczesnej od kilku miesięcy"
- stwierdziła Scheuring-Wielgus.
Z kolei Petru stwierdził, że nie po to 3,5 roku temu wraz z m.in. Scheuring-Wielgus tworzył Nowoczesną, aby teraz ugrupowanie to łączone było PO. "I to jest smutny koniec tego ugrupowania, dlatego zakładamy we dwójkę nowe" - dodał.
Petru i Scheuring-Wielgus w połowie ogłosili utworzenie nowej partii - Teraz!. W ubiegłym tygodniu Petru mówił, że jeśli do wyborów do Parlamentu Europejskiego nie zawiąże się szeroka koalicja, również z PSL i SLD jego ugrupowanie wystartuje w nich samodzielnie. Ocenił wówczas, że Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesnej nie była szeroką koalicją i dlatego nie sprawdziła się w wyborach samorządowych.