Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Owsiak się doigrał. Musi stanąć przed sądem „pod rygorem przymusowego doprowadzenia”

Jurek Owsiak stanie przed sądem już 23 października. Sprawa ma związek z niecenzuralnymi słowami wypowiedzianymi przez niego na zakończenie tegorocznego Przystanku Woodstock. Z opublikowanego przez niego skanu wezwania wynika, że sąd wzywa go do \"osobistego stawiennictwa pod rygorem przymusowego doprowadzenia\".

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Wniosek o ukaranie Owsiaka do słubickiego sądu złożył insp. Stanisław Panek, komendant miejski policji w Gorzowie, a sprawa ma związek z przekleństwami, które padły z jego ust podczas zakończenia tegorocznego festiwalu Przystanek Woodstock.

Owsiak przy muzyce Piotra Bukartyka i jego zespołu żegnał uczestników festiwalu. Dziękował młodym ludziom za udział w imprezie, wyraził także swoje poglądy na temat polityki i polityków. Wtedy właśnie padło kilka niecenzuralnych słów. Prezes WOŚP podczas Przystanku w Kostrzynie odnosił się zapewne do tego, że jego impreza otrzymała status „podwyższonego ryzyka”.

Nie mów ku***, że jest tu podwyższone ryzyko, tu, w tym miejscu, kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz. (…) Nie mów mi ku*** że jestem drugi sort – stwierdził wówczas.

Rozprawa w tej sprawie odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Słubicach. Została wyznaczona na 23 października 2017 roku. W wezwaniu, które Owsiak umieścił na swoim Facebooku, można przeczytać, że sąd wzywa do do "osobistego stawiennictwa pod rygorem przymusowego doprowadzenia".

Przypomnijmy, że podczas tegorocznego przystanku Woodstock lubuska policja informowala, że odnotowano 167 przestępstw oraz 400 wykroczeń. Wśród tych pierwszych było m.in. zgwałcenie oraz próba gwałtu. W sumie funkcjonariusze ukarali uczestników imprezy 372 mandatami.

 



Źródło: se.pl, facecbook.com, niezalezna.pl

#Jurek Owsiak #WOŚP #Przystanek Woodstock #sąd #rozprawa

redakcja