Grodzki na początku orędzia przywołał łacińską sentencję "Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere", która w wolnym tłumaczeniu oznacza, że "na ile żyjemy dla innych, na tyle żyjemy dla siebie" i powinna być – jak akcentował – zawołaniem wszystkich osób działających w służbie publicznej.
Marszałek Senatu poinformował Polaków o tym, co senatorzy będą robić w najbliższym czasie. Powiedział, że zajmą się tzw. ustawami sądowymi.
- Są one ważne dla sędziów, ale jeszcze ważniejsze dla każdego z nas
- przyznał.
Mimo, że Grodzki apelował o jedność, sam nie omieszkał "wbić szpilki" obecnej władzy, mówiąc o reformie sądownictwa.
- Wiem, że system sądownictwa wymaga reform, ale chyba nie takich, które są wprowadzane przez ostatnie cztery lata. Dlatego zapewniam państwa, że nad ustawami sądowymi Senat będzie pracował najstaranniej, jak to jest możliwe, dbając o nienaruszalność konstytucyjnej zasady współpracy ale i wzajemnej niezależności władzy sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej, gdyż jest to fundament demokratycznego ustroju państwa
- dodał.
Później było już tylko o podziałach w narodzie. Tomasz Grodzki pytał retorycznie czy podziały komukolwiek służą i przypomniał, że "potrafią ranić bardziej niż skalpel".
- Naród podzielony jest łatwiejszym przeciwnikiem dla tych, którzy Polsce rzeczywiście źle życzą. Warto przypomnieć, że okresy największej chwały przeżywaliśmy, gdy byliśmy zjednoczeni
- przyznał.
Na koniec orędzia Grodzki złożył Polakom świąteczne życzenia.
A jak Polacy odebrali orędzie marszałka Senatu? Pojawiają się głosy, że było to wystąpienie... niewiele wnoszące do publicznej dyskusji. Wskazują też, że Grodzki nie zabrał głosu w sprawie, która obecnie elektryzuje Polaków, a która dotyczy jego samego.
Ty! O co temu marszałku szło? W jakim celu on wystąpił? Krawat chciał pokazać? ??? PS. Cennika nie było...
— sławek jastrzębowski (@sjastrzebowski) December 22, 2019
"W okresie zbliżających się świąt warto zadać sobie fundamentalne pytanie: czy podziały w naszym narodzie komuś służą, czy przynoszą coś dobrego komukolwiek z nas; czy może są przez kogoś inspirowane?"
— Samuel Pereira ?? (@SamPereira_) December 22, 2019
o kopertach cisza. https://t.co/0JWTeK2XLK
"Orędzie" nr 2 Marszałka Grodzkiego.
— Przemysław Wenerski (@PrzemWenerski) December 22, 2019
Krótko: bigos.
Sentencja łacińska, harmonogram prac Senatu, miałka obrona przed podejrzeniami w sprawie łapówek, jakaś anegdota o sędziach z USA, a na koniec życzenia.
Czekam na kolejny odcinek.