Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

On jest niesamowity! Po wpadce z ustawką, Trzaskowski tłumaczy po co nosi "ławeczkę"

Po ujawnieniu, że kandydat PO na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski, na słynnej już ławeczce rozmawia z... członkami partyjnej młodzieżówki, zaczęto szydzić z ustawki. Wszystko uwiecznił na nagraniu vloger Dariusz Matecki. Dziś Trzaskowski próbował się tłumaczyć. A chyba byłoby lepiej - dla niego - gdyby jednak milczał.

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
fot. Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

"Ławeczka" Rafała Trzaskowskiego od samego początku stała się clou kampanii kandydata PO na prezydenta stolicy. Vloger Dariusz Matecki wczoraj opublikował na Twitterze film, który pokazuje, jak na spotkaniu Trzaskowskiego z "wyborcami", na stołecznym Wilanowie doszło do ustawki.

Kiedy kandydat "totalnych" przytaszczył tam swoją ławeczkę, okazało się, że nie ma chętnych do rozmowy. Wówczas Trzaskowski podszedł do młodego chłopaka, który, jak twierdzi Matecki, jest działaczem młodzieżówki PO, i zaprosił go na ławeczkę. 

Po czymś takim @trzaskowski_ powinien zrezygnować. Są granice "wpadek", manipulacji. Przyłapałem go jak na #ŁawkaRafała w świetle kamery @tvn24 rozmawia z młodym człowiekiem... tylko widzowie nie wiedzą, że to działacz młodzieżówki PO, którego Trzaskowski sam zaciągnął na ławkę. pic.twitter.com/kb3ITvSbgb

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 21 czerwca 2018

CZYTAJ WIĘCEJ: Ordynarna „ustawka” Trzaskowskiego! Na ławeczkę zaprosił działacza młodzieżówki PO

Jeszcze wczoraj o "ławeczce" w takim tonie wypowiadał się szef klubu parlamentarnego PO, Sławomir Neumann:

- Ławeczka jest świetnym pomysłem, to trochę taki konfesjonał, to jest rozmowa jeden na jeden z mieszkańcami, którzy mogą w sposób nieskrępowany powiedzieć o swoich problemach.

Dziś "aferę ławeczkową" komentował w radiowej Trójce sam Trzaskowski.

- Przychodzą ludzie na ławeczkę, bardzo wielu ludzi, przychodzi po 30-40 osób, ale oczywiście, że nie 100, dlatego że tutaj chcą porozmawiać w cztery oczy. Żeby było jasne, przychodzą też sympatycy, radni Platformy. Każdy może usiąść na tej ławeczce

- mówił kandydat PO.

- Czasami przychodzą ludzie, którzy chcą opowiedzieć o swoich prawdziwych problemach i oni nie chcą, żeby ktoś to nagrywał i puszczał w internecie

- dodał.

Wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego nie umknęły uwadze internautów.

On naprawdę uwierzył że ławka to konfesjonał i nie można nagrywać tych spotkań, ze względu na obowiązek zachowania tajemnicy spowiedzi. https://t.co/tCsKgm6aRu

— Michal Pretm (@michalpretm) 22 czerwca 2018

To by nawet tłumaczyło przesiadywanie na niej działaczy PO. "Ojcze Rafale, zgrzeszyłem dziś myślą, że Jaki wygra w Warszawie, że Wałęsa jednak kapował komunistom. A wczoraj... Boże wybacz (szloch), oglądałem mundial w piswizji! Więcej grzechów nie pamiętam..."

— Paweł Kukowski??? (@PaweKuki) 22 czerwca 2018

Myślałem, że młodzieżówka PO może po prostu jakoś tak zwyczajnie pogadać w sztabie albo siedzibie partii, a nie, że na ławce, w centrum miasta... Trudno o prywatność w świetle kamer TVN24...

— Paweł Domański (@domanski_rs) 22 czerwca 2018

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#Rafał Trzaskowski #ławeczka #afera ławeczkowa

redakcja