Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Obrońca urzędniczki MS: Tego rodzaju działania na pewno zasługują na miano szykan

- To zarządzenie, które rzekomo ma na celu wprowadzenie wzmożonej jakiejś ochrony mojej klientki, zostało wprowadzone niemal natychmiast po zastosowanie tymczasowego aresztowania i to trwa. Tego rodzaju działania na pewno zasługują na miano szykan, które nie powinny mieć miejsce w odniesieniu do jakiejkolwiek osoby tymczasowo aresztowanej - powiedział w TV Republika mec. Adam Gomoła, obrońca aresztowanej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.

Adam Gomoła
Adam Gomoła
screenshot - TV Republika

Dziś w programie "Michał Rachoń. Jedziemy" ujawniono pismo adwokata jednej z urzędniczek MS, zatrzymanej i aresztowanej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Z dokumentu wynika, jakim torturom poddawana była już po zatrzymaniu.  

Katalog tortur i działań opresyjnych jest długi. Wśród nich można wymienić pozbawienie snu, dręczenie światłem i hałasem, utrudnianie dostępu do praktyk religijnych, uniemożliwiane dostępu do wyników badań, przetrzymywanie w izolatce w złych warunkach - to tylko część z opisanych kwestii.

W mediach społecznościowych szef wydawców TV Republika ujawnił całość dokumentu adwokata urzędniczki.

Pismo to skierowany przez obrońcę kobiety wniosek do dyrektora Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów. Adam Gomoła pyta w nim o podstawę faktyczną i decydenta wydania zarządzenia o objęciu urzędniczki szczególną ochroną.

"Proszę także o informację, czy w/w decyzja wydana została z urzędu przez Dyrektora Aresztu Śledczego czy też na żądanie innego organu, w szczególności Prokuratury Krajowej" - napisano w dokumencie.

Adam Gomoła, którego wypowiedź przedstawiono w serwisie informacyjnym TV Republika, wskazał, co implikuje objęcie kobiety zarządzeniem.

- To zarządzenie, które rzekomo ma na celu wprowadzenie wzmożonej jakiejś ochrony mojej klientki zostało wprowadzone niemal natychmiast po zastosowanie tymczasowego aresztowania i to trwa, co więcej. Klika dni temu dyrektor aresztu śledczego nadużył zdecydowanie tego zarządzenia, które pod pozorem zapewnienia mojej mandantce lepszej ochrony  nie wiem przed kim, umożliwia wzmożoną cenzurę korespondencji, wzmożone i częstsze kontrole jej celi, również w nocy, z zapalaniem światła, z budzeniem i umożliwia również kontrolę korespondencji notatek również z obrońcami - mówił Gomoła.

- Tego rodzaju działania na pewno zasługują na miano szykan, które nie powinny mieć miejsce w odniesieniu do jakiejkolwiek osoby tymczasowo aresztowanej

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl, TV Republika

dm