Rafał Trzaskowski wciąż milczy w sprawie skandalicznych wydarzeń, do jakich doszło przy okazji Parady Równości, której patronował. Parodiowanie mszy świętej czy haniebne wypowiedzi uczestników parady u prezydenta nie wzbudziły większego zainteresowania. Dopiero dziś głos zabrał rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa. I "umył ręce" - mówiąc, że ratusz nie organizował tzw. miasteczka równości.
W sobotę stołecznymi ulicami przeszła Parada Równości, którą po raz pierwszy swoim patronatem objął prezydent Warszawy. Przed rozpoczęciem parady działacz LGBTQ+ Szymon Niemiec, który w mediach społecznościowych tytułuje się także "kapłanem katolickim bez przynależności konfesyjnej", zorganizował w tzw. miasteczku równości "nabożeństwo ekumeniczne" z udziałem m.in. przedstawiciela niezarejestrowanego Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.
Wybuchł skandal, ale Rafał Trzaskowski w tej sprawie głosu zabrać nie zamierzał. Rzecznik warszawskiego ratusza zaznaczył dziś, że... objęcie patronatem parady nie jest równoznaczne z organizacją towarzyszących jej wydarzeń.
"Ratusz nie organizował miasteczka równości"
– wskazał.
"Prezydent Rafał Trzaskowski podkreślił, że nie każdy musi uczestniczyć w Paradzie Równości, ale każdy powinien szanować prawa i przekonania innych; że nie każdy musi chodzić do kościoła, ale należy z szacunkiem podchodzić do tradycji i wiary innych"
– powiedział Dąbrowa.
W sobotę zaniepokojenie w związku z "nabożeństwem ekumenicznym" wyraził m.in. rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. W przesłanym komunikacie napisał w imieniu Kościoła katolickiego: "Z wielkim niepokojem dowiadujemy się o kolejnych faktach i miejscach, w których dochodzi do obrażania Boga i ludzi wierzących".
Wczoraj prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP biskup Jerzy Samiec wyjaśnił, że żaden z Kościołów Rady nie ma nic wspólnego z Szymonem Niemcem. Podkreślił, że z Niemcem nie mają nic wspólnego również Kościoły reformowane w Polsce - ani Kościół Ewangelicko-Reformowany ani Kościół Ewangelicko-Augsburski.
Na zdarzenie sprzed sobotniej Parady Równości w stolicy zareagował także m.in. wicepremier Jarosław Gowin, który ocenił na Twitterze, że "stało się coś haniebnego". Natomiast warszawski radny Sebastian Kaleta zwrócił się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o wycofanie patronatu nad Paradą Równości.
"To jest prawdziwy test intencji oraz wyciągania konsekwencji wobec braku szacunku dla chrześcijan"
- podkreślił.
Jak widać - test został oblany. Ratusz nie zamierza brać odpowiedzialności za to, co działo się na imprezie, firmowanej patronatem przez Rafała Trzaskowskiego. Tymczasem autor skandalicznej parodii mszy świętej - Szymon Niemiec - dalej drwi z chrześcijan. Na stronie internetowej Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego w Polsce (organizacji bez powodzenia starającej się o wpis do rejestru kościołów i związków wyznaniowych) nazywany jest "niezależnym biskupem katolickim".