Panie pośle, czy pan nie rozumie, że to jest propaganda Łukaszenki? - pyta Franciszka Sterczewskiego (KO) jedna z mieszkanek Podlasia, na nagraniu udostępnionym w internecie. Sterczewski z pochyloną głową niechętnie słucha karcenia, przebierając palcami. "To najczytelniejsze wyjaśnienie sytuacji w Usnarzu Górnym" - pisze redaktor TVP.info, który podał dalej nagranie.
Wydarzenia z udziałem posła Franciszka Sterczewskiego są wykorzystywane przez rosyjskie i białoruskie media do atakowania Polski. Przy okazji relacjonowania wydarzenia sugeruje się, że Polska „blokuje pomoc humanitarną” - napisał dziś rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Na zachowanie Sterczewskiego posypały się słuszne gromy, może też być pociągnięty do odpowiedzialności. Sam jednak niezbyt przejmuje się krytyką i nazywa ją propagandą PiS-u. Jeśli jednak nie chce słuchać polityków (m.in. Borysa Budki z własnej partii), z pomocą wychodzą mu obywatele. Okazuje się, że już w Usnarzu Górnym poseł Koalicji Obywatelskiej wysłuchał wyjaśnienia jednej z mieszkających tam kobiet.
Ten krótki wykład, który poseł Sterczewski usłyszał od mieszkanki Podlasia jest do tej pory najczytelniejszym wyjaśnieniem sytuacji w #UsnarzGórny.
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) August 25, 2021
📹via @Maciejevvski
pic.twitter.com/pxjELR2iZP
Panie pośle, czy pan nie rozumie, że to jest propaganda Łukaszenki?
- pyta mieszkanka Podlasia.
Rozumiem
- niespodziewanie odparł Sterczewski, ale Podlasianka kontynuowała.
Ci ludzie nie są narażeni absolutnie na żadną śmierć, ani na choroby, dlatego, że Łukaszenka dostarcza im żywność, napoje, koce. Oni nie cierpią, oni o tym wiedzą, że to jest propaganda Łukaszenki. Tylko tyle chciałam powiedzieć. A zadaniem naszych służb jest przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo nas, Polaków, jest strzeżenie naszych granic. Ja pochwalam służby polskie bardzo i działanie naszego rządu. Tym ludziom krzywda się nie dzieje. Łukaszenka dba, aby nikt tam nie umarł - dostarcza żywność, napoje, koce, wszystko mają. To jest po prostu zagrywka Łukaszenki, a tu się robi wielkie halo, panie pośle
- wytłumaczyła kobieta.
Czy to cokolwiek dało posłowi Sterczewskiemu? Chyba niekoniecznie, sądząc po wypowiedzi, jaką dał mediom jeszcze w tym samym miejscu:
Poseł na Sejm RP 🤦♂️ pic.twitter.com/LAsT7Y0Ikw
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) August 25, 2021