"Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar powołał Rzecznika Dyscyplinarnego ad hoc Andrzeja Krasnodębskiego do sprawy Macieja Nawackiego" - poinformował w wigilię Bożego Narodzenia resort, na swoich stronach internetowych. Szefowa Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka nazwała działania Bodnara "nękaniem". Z kolei sędzia Kamil Zaradkiewicz zaapelował do prezydenta o pilne powołanie represjonowanego Nawackiego do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Resort Bodnara poinformował, że Rzecznik Dyscyplinarny sędzia Andrzej Krasnodębski zajmie się podejrzeniem popełnienia przez sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego "deliktu dyscyplinarnego z art. 107 § 1 pkt 5 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.)". Chodzi o... prowadzenie zajęć dydaktycznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie mimo sprzeciwu złożonego 4 października br. przez Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, Rafała Jerkę.
Sędziowie mają zakaz podejmowania dodatkowego zatrudnienia, innego zajęcia lub sposobu zarobkowania. Chyba że prezes sądu, w którym zatrudniony jest dany sędzia, wyrazi zgodę, nie zgłosi sprzeciwu lub poinformuje, że sprzeciw nie zostanie zgłoszony. Jednak Prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie powiadomił sędziego Macieja Nawackiego i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski o wyrażeniu sprzeciwu. Pomimo tego sprzeciwu, sędzia Maciej Nawacki miał dalej prowadzić zajęcia dydaktyczne
Prezes Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka sprawę przeciwko Nawackiemu nazwała na Twitterze "nękaniem". Trwa ono już dłuższy czas, bo jak pisaliśmy na Niezależna.pl, prezes olsztyńskiego sądu obniżył mu o połowę wynagrodzenie i co jakiś czas regularnie mu je obniża.
"To szykana związana z faktem, że dzisiaj występuję przed Sądem Najwyższym w charakterze obrońcy sędziego Jakuba Iwańca" - mówił z rozmowie z naszym portalem sam sędzia Nawacki we wrześniu.
Właśnie z powodu znacznego zmniejszenia zarobków podjął się on wykładania na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.
Inny sposób na obronę sędziego Nawackiego ma sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz. Zwrócił się on z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy, by "bez zbędnej zwłoki powołał represjonowanego sędziego Nawackiego do Naczelnego Sądu Administracyjnego zgodnie z oczekującym wnioskiem KRS".
Zasada niepowoływanie z uwagi na toczące się postępowania jest mocno zdezaktualizowana w obecnej sytuacji, gdy postępowania te w mojej ocenie są instrumentem oczywistych represji niezależnych sędziów przez polityczny reżim
Wpisy podało dalej stowarzyszenie "Prawnicy dla Polski".