Kiedy okazało się, że sprzedane przez instruktora narciarstwa Łukasza G. maseczki są felerne, a Ministerstwo Zdrowia zażądało zwrotu pieniędzy, G. zwrócił się o pomoc do... Romana Giertycha
- ujawnił "Super Express".
Co więcej - w ich spotkaniu miał uczestniczyć znany dziennikarz Wojciech Cz.
Waldemar Buda i Mirosława Stachowiak-Różecka podczas konferencji prasowej przestawili sekwencję zdarzeń:
- 4 maja - Ministerstwo Zdrowia zleca badanie masek kupionych od Łukasza G. i prosi o przysłanie dokumentów potwierdzających jakość maseczek;
- 5 maja - otrzymuje wyniki badań maseczek - wynika z nich, że maski nie spełniają norm. Dostawcy w trybie natychmiastowym zostają wezwani do MZ;
- 6 maja - podczas spotkania - ze strony MZ w spotkaniu bierze udział Janusz Cieszyński - pada oczekiwanie, że należy zapłacone pieniądze zwrócić w związku z tym, że towar jest wadliwy;
- 6 maja - odbywa się spotkanie u Romana Giertycha, który przyjmuje "narciarza" w swojej kancelarii i okazuje się, że - jak wnioskujemy z doniesień dzisiejszego "SE" - na tym spotkaniu potencjalnego klienta z adwokatem, bierze udział też Wojciech Czuchnowski. Łukasz G. przekazuje kopię nagrań, zostają wykonane zdjęcia SMS-ów z jego telefonu, a za swoje usługi mec. Giertych wystawia fakturę na kwotę 24 tys. zł;
- 7 maja - o 10:00 Łukasz G. wypowiada pełnomocnictwo Giertychowi, którego obowiązuje tajemnica adwokacka i "narciarz" prosi o zachowanie tajemnicy, nie tylko mecenasa, z którego usług rezygnuje, ale także wszystkich obecnych na spotkaniu;
- 11 maja - 8:00 - Czuchnowski przesyła do Janusza Cieszyńskiego i MZ pytania dotyczące szczegółów transakcji;
- 12 maja - w "Gazecie Wyborczej" ukazuje się artykuł "Zamaskowani", w którym Czuchnowski oskarża MZ o nieprawidłowości przy zakupie maseczek od Łukasza G.
Waldemar Buda stwierdził, że nie ma żadnych wątpliwości, że to afera, która ma absolutnie polityczny charakter i wielką rolę w tym ma również mec. Giertych i zaprzyjaźnieni dziennikarze "GW".
W związku z tym Waldemar Buda zadał pięć pytań Romanowi Giertychowi:
- Czy Łukasz G. zgodził się na publikację przekazanych w ramach usługi adwokackiej nagrań i treści SMS-ów?
- Czy nie uważa pan, że złamał pan tajemnicę adwokacką?
- Czy brał pan udział w przygotowaniu materiałów prasowych do "Gazety Wyborczej"?
- Czy artykuł "Zamaskowani" to pierwszy artykuł prasowy, który powstał w pana kancelarii? Jeżeli była taka praktyka, to prosimy o informację o innych tego typu przypadkach;
- Czy przygotowywał pan akcję hejtu przeciwko ministrowi prof. Szumowskiemu i czy brał pan za to pieniądze?
Źródło: niezalezna.pl
#Roman Giertych
#narciarz
#Waldemar Buda
#Łukasz Szumowski
lml