Tomasz Lis nie od dziś sympatyzuje z \"totalną opozycją\", ale z tą okładką \"Newsweeka\" to już przesadził. Niewykluczone, że sam Donald Tusk poczuje się niezręcznie, gdy zobaczy siebie... na białym koniu. Na razie internauci kwituję tę okładkę śmiechem, twierdząc, że to przerost formy nad treścią. I trudno się nie zgodzić.
Lis wrzucił dziś na Twittera najnowszą okładkę swojego tygodnika, a tam... Tusk na białym koniu. Nie, to nie jest science fiction tylko okładka gazety, jaka jutro pojawi się w kioskach. Powiedzieć, że to gruba przesada, to jak nic nie powiedzieć - Lis właśnie w taki sposób zapowiada ewentualny powrót Tuska do Polski, po to by startować w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Najnowszy Newsweek - od czego zależy to czy Donald Tusk wróci do polskiej polityki i wystartuje na prezydenta plus o tym jak Polsat pokochał PIS. pic.twitter.com/ntpgL5YqAd
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 25 listopada 2018
Okładka na pewno wzbudzi wiele komentarzy, ale pierwsze są dość sceptyczne. Internauci zwracają uwagę, że chyba jednak Lis - delikatnie mówiąc - przesadził z gloryfikowaniem Tuska.
Trochę jednak przegięcie z tą okładką ?
— Arturro (@Arturro42) 25 listopada 2018
Brakuje tylko anielskich skrzydeł i aureoli nad głową.
— Dorota Lewa (@DorotaLewa1) 25 listopada 2018
Nie ma to jak bezstronne dziennikarstwo...
Tymczasem z badania dla TVN24 i "Faktów" TVN wynika, że 37 proc. respondentów oczekuje powrotu na stałe Donalda Tuska do Polski i zaangażowania się w krajową politykę, ale... 51 proc. nie ma takich oczekiwań i nie chce, żeby Tusk wrócił do kraju – 27 proc. wskazało na odpowiedź "zdecydowanie nie", a 24 proc. na "raczej nie".