Według części amerykańskich mediów w wyborach prezydenckich w USA zwyciężył kandydat partii Demokratycznej, były wiceprezydent USA Joe Biden, pokonując ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa.
Z gratulacjami pospieszył szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Pochwalił się nawet tym na Twitterze.
I wtedy okazało się np., że szef PO źle napisał nazwę kraju, w którym odbywały się wybory...
Jak zwrócono również uwagę, list był datowany na piątek – 6 listopada, a wszystko napisane w języku polskim.
Nadchodzi nowa jakość w polskiej polityce zagranicznej. Borys Budka w liście gratulacyjnym do @JoeBiden, po 242 latach przerwy, przywrócił właśnie do życia Stany Zjednoczone Ameryki Północnej (ta nazwa funkcjonowała do 1778 roku). https://t.co/OAIjRPTvXV
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) November 7, 2020
Borys Budka nie zmarnował okazji, żeby skompromitować się już w pierwszym liście do Prezydenta elekta.
— Błażej Poboży (@pobozy) November 7, 2020
Budka wpis skasował i zamieścił nowy. W kolejnym liście użyto już poprawnej nazwy – Stany Zjednoczone Ameryki oraz odpowiednią datę.