Telewizyjna prezenterka - znana z zaangażowania w "ochronę" środowiska, jej akcje często wzbudzają wesołość internautów - w tym tygodniu wybrała się do Sejmu na posiedzenie podkomisji, na której dyskutowano o prawie łowieckim. Kinga Rusin zaczęła się wymądrzać, odegrała spektakl, ale tym razem to nie było studio stacji telewizyjnej. Szybko został doprowadzona do porządku przez poseł Prawa i Sprawiedliwości Annę Paluch.
Chociaż sejmowa wycieczka Kingi Rusin miała miejsce trzy dni temu, jakoś umknęła mediom, które dopiero dziś zaczęły o niej mówić.
Na podkomisji, na której posiedzenie wybrała się Rusin, dyskutowano nad zmianą prawa łowieckiego. Telewizyjna gwiazdka odczytała apel społeczny dotyczący zmian w prawie i dewastacji środowiska. Ponieważ przekroczyła czas, zareagowała poseł Anna Paluch.
I wtedy doszło do popisów Rusin.
Bardzo proszę o zmierzanie do konkluzji. Już naprawdę dwukrotnie przedłużyłam przyjęte dwie minuty – powiedziała poseł, zwracając się do Rusin.
Ta stwierdziła jednak, zwracając się do poseł PiS, że "skończyła pani posiedzenie, w związku z tym proszę mi również pozwolić dokończyć", ale Anna Paluch zwróciła uwagę, że udzieliła jej głosu w ramach prac komisji.
Jest pani posłanką polskiego związku łowieckiego, a nie PiS-u – Rusin zaczęły puszczać nerwy.
Riposta musiała ją zaboleć.
Nie jest pani wolna od przestrzegania reguł powszechnie przyjętych. Proszę mnie tutaj nie obrażać i nie imputować niczego (...) Nie ma pani przywileju obrażania publicznie wszystkich. I proszę przede wszystkim nie mówić nieprawdy - stanowczo stwierdziła poseł Paluch. - Państwo urządzacie hucpę, okłamujecie opinię społeczną. Państwo imputujecie, że wprowadzamy odstrzały w parkach narodowych czym okłamujecie ludzi. Proszę więcej nie kłamać.
Starcie Kingi Rusin z przewodnicząca podkomisji w sprawie prawa łowieckiego: #Sejm pic.twitter.com/awovra2MhO
— Klaudiusz Michalec (@k_michalec) 12 stycznia 2018
To nie pierwszy raz, kiedy Rusin "manifestuje" obronę praw zwierząt. Jakiś czas temu postanowiła wesprzeć zapoczątkowaną przez pseudoekologiczne organizacje akcję, która miałaby powstrzymać myśliwych przed odstrzałem łosi. Internauci szybko wytknęli gwiazdce nieprzemyślane opinie na temat ekologii oraz totalny brak wiedzy o myślistwie. CZYTAJ WIĘCEJ