Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kidawa-Błońska poszła na całość. Oznajmiła, że... „w Polsce nie ma prezydenta”

Małgorzata Kidawa-Błońska w swoich ostatnich słowach przed przeprowadzeniem prawyborów prezydenckich w Platformie Obywatelskiej postanowiła uderzyć w wysokie tony. I oznajmiła, że... "w Polsce nie ma prezydenta".

Małgorzata Kidawa-Błońska wyszła na scenę jako pierwsza z dwóch kandydatów.

Reklama

- W tej prekampanii zrobiłam 7014 km. Odwiedziłam wszystkie regiony. Byłam wszędzie. Rozmawiałam nie tylko z członkami i sympatykami Platformy, ale rozmawiałam z Polakami. To były setki rozmów i tysiące podanych rąk. Niezależnie, czy była to mała miejscowość, czy duże miasto, niezależnie czy rozmawialiśmy z kobietami, czy z mężczyznami, wszędzie problemy są dokładnie takie same i ludzie bardzo dobrze je definiują

- rozpoczęła swoje przemówienie.

To był dopiero wstęp do tego, co kandydatka w prawyborach Koalicji Obywatelskiej chciała przekazać.

- Ludzie zauważyli, że w Polsce nie ma prezydenta, który upominałby się o ich prawa, który by stawał w sytuacji, kiedy jest spór i trzeba ten spór rozwiązać. Nie ma prezydenta. Czasami pojawia się, siedząc na brzegu stołu w rozmowach dyplomatycznych. Wolałabym, żeby prezydent naszego kraju siedział przy głównym stole i te rozmowy prowadził

- wypaliła.

Reklama