Na programie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej "będą korzystać uczniowie i studenci, a także ich nauczycielowie". Nowa odmiana słowa "nauczyciel" to zasługa kandydatki Koalicji Obywatelskiej. Kidawa-Błońska stwierdziła także m.in., że polscy sędziowie są... prześladowani. I zasugerowała, że w Polsce panuje dyktatura.
Kidawa-Błońska słynie z wpadek i przejęzyczeń. Na swojej konwencji także nie obyło się bez takiej pomyłki, chociaż kandydatka KO czytała swoje przemówienie z kartki.
...ich nauczycielowie... ?♂️ #PrawdziwaPrezydent #Kidawa2020 pic.twitter.com/BeJuxRqYgF
— Ośrodek Myśli Niezawisłej (@omn_tt) February 29, 2020
Małgorzata Kidawa-Błońska przekręciła też inne wyrażenie, mówiąc o... "radzie gabitenowej".
Kandydatka PO stwierdziła również, że sędziowie w Polsce są "prześladowani". Jako przykład podała Igora Tuleyę. - Prześladowanie sędziego to jest dyktatura - oceniła Kidawa-Błońska.