Jak informuje dziś Wirtualna Polska - za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi fundacja Akcja Demokracja.
Na reklamy wydano ponad 400 tys. złotych niewiadomego pochodzenia. Jakub Kocjan – szef Akcji Demokracja – był do niedawna asystentem posłanki KO, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Nawrocki: nikt tam zwycięstwa nie zabierze
Dziś Karol Nawrocki odwiedził Wałbrzych, gdzie spotkał się z mieszkańcami w trakcie konferencji prasowej. Odnosząc się do medialnych ustaleń na temat sponsorowania akcji hejterskiej, która wymierzona była w niego, jak i Sławomira Mentzena - kandydata Konfederacji, wskazał: "zwyciężymy i nikt nam tego zwycięstwa nie zabierze".
- Ani instytucje państwa Donalda Tuska, ani obce organizacje, które pomagają mojemu kontrkandydatowi. Tu jest w Wałbrzychu Polska, tu jest Polska, są obywatele i obywatelki państwa polskiego, którzy sami wybiorą prezydenta wbrew rządowej propagandzie
- mówił obywatelski kandydat.
Mocne słowa padły także pod adresem Rafała Trzaskowskiego, którego Nawrocki określił mianem "rezultatu laboratorium politycznego".
- Człowiekiem, który jest stworzonym obrazem przez część telewizji komercyjnych i przez telewizję rządową, jest niegotowy do tego, aby pełnić funkcję prezydenta Polski, tę świadomość ma z całą pewnością także środowisko PO
- ocenił prezes IPN.
I wskazał, że: "pomagają mu z jednej strony instytucje państwa polskiego, z drugiej strony telewizja rządowa, jak wiemy w tej kampanii zaangażowane były także służby specjalne, więc już wszyscy angażują się w ratowanie projektu politycznego, któremu na imię Rafał Trzaskowski".
Wychodzi to jednak mizernie, o czym pisaliśmy w kontekście tego, jak poszło Trzaskowskiemu - zdaniem Polaków - w debacie prezydenckiej TVP w likwidacji: