Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Już wkrótce wielkie zmiany w MSZ. Wspomniała o nich poseł Małgorzata Gosiewska

W MSZ są ludzie, dla których celem jest być tam, a nie pracować dla najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Ale jest ustawa, która w sposób bardzo radykalny zmieni sytuację – powiedziała w audycji "24 Pytania – Rozmowa Poranka" poseł PiS, Małgorzata Gosiewska. Opowiedziała w jaki sposób z MSZ-tu znikną ludzie powiązani z reżimem PRL.

Gościem Doroty Kani w dzisiejszej rozmowie poranka była Małgorzata Gosiewska, zastępczyni przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych. Mówiła o projekcie ustawy dekomunizacyjnej w MSZ.

Reklama

W resorcie spraw zagranicznych są ludzie którzy ukończyli moskiewską szkołę dyplomatyczną MGIMO - Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych.

Są MGIMO’wcy (w MSZ – red.), są jeszcze ciągle osoby, które współpracowały z reżimem PRL-u , tajni współpracownicy służb specjalnych, ale też i ich wychowankowie. Tak jak w sądach mamy problem nie tylko z sędziami, którzy sądzili opozycjonistów w stanie wojennym, skazywali ich, ale też z ludźmi, których oni sobie wychowali na swoje podobieństwo

– powiedziała Małgorzata Gosiewska.

W MSZ są ludzie, dla których celem jest być tam, a nie pracować dla najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Ale jest ustawa, która w sposób bardzo radykalny zmieni sytuację

– mówiła w rozmowie z Dorotą Kanią.

Ja zawsze gdy mówię o tej ustawie, staram się uspokajać pracowników MSZ-tu, by się nie stresowali, ponieważ osoby, które pracowały solidnie i chcą pracować – taką możliwość będą miały – pod warunkiem, że nie zaliczają się do grup, o których wspomniałam wcześniej

– dodała.

Niektórzy nazywają tę grupę ludzi w MSZ „korporacją Bronisława Geremka” – Przyszli za czasów Geremka i do tej pory mają się świetnie – przypomniała prowadząca.

Tak, lecz to czasami bardzo trudno zdiagnozować. Ustawa zakłada weryfikację kadr w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy i w dużej mierze opiniować tę weryfikację będzie Rada Służby Zagranicznej. To rozwiązanie wprowadziliśmy w toku prac legislacyjnych do projektu ustawy

– powiedziała zastępca przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych.

Rada Służby Zagranicznej będzie powoływana przez parlament. Kandydatów do niej będzie wskazywać prezydent, senat oraz sejm. Rada będzie dziewięcioosobowa.

Czy w tej kadencji sejmu doczekamy „nowego MSZ”? Poseł PiS powiedziała, że „do wiosny to zrobimy”.

A na jesieni doczekamy się nowego MSZ-tu, który będzie bardzo szeroko otwarty na nowe, młode kardy również z kręgów naukowych. Czekamy na nowych dyplomatów

– zakończyła Małgorzata Gosiewska.

Reklama