Gościem Doroty Kani w dzisiejszej rozmowie poranka była Małgorzata Gosiewska, zastępczyni przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych. Mówiła o projekcie ustawy dekomunizacyjnej w MSZ.
W resorcie spraw zagranicznych są ludzie którzy ukończyli moskiewską szkołę dyplomatyczną MGIMO - Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych.
Są MGIMO’wcy (w MSZ – red.), są jeszcze ciągle osoby, które współpracowały z reżimem PRL-u , tajni współpracownicy służb specjalnych, ale też i ich wychowankowie. Tak jak w sądach mamy problem nie tylko z sędziami, którzy sądzili opozycjonistów w stanie wojennym, skazywali ich, ale też z ludźmi, których oni sobie wychowali na swoje podobieństwo
– powiedziała Małgorzata Gosiewska.
"W #MSZ są dalej osoby, które pracowały czy współpracowały z reżimem #PRL, ale są też ich wychowankowie". W #PR24 rozmowa Doroty Kani z @MMGosiewska (@pisorgpl) https://t.co/gQk8DiQldF pic.twitter.com/WSDExrOkdW
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) 23 stycznia 2018
W MSZ są ludzie, dla których celem jest być tam, a nie pracować dla najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Ale jest ustawa, która w sposób bardzo radykalny zmieni sytuację
– mówiła w rozmowie z Dorotą Kanią.
Ja zawsze gdy mówię o tej ustawie, staram się uspokajać pracowników MSZ-tu, by się nie stresowali, ponieważ osoby, które pracowały solidnie i chcą pracować – taką możliwość będą miały – pod warunkiem, że nie zaliczają się do grup, o których wspomniałam wcześniej
– dodała.
Niektórzy nazywają tę grupę ludzi w MSZ „korporacją Bronisława Geremka” – Przyszli za czasów Geremka i do tej pory mają się świetnie – przypomniała prowadząca.
Tak, lecz to czasami bardzo trudno zdiagnozować. Ustawa zakłada weryfikację kadr w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy i w dużej mierze opiniować tę weryfikację będzie Rada Służby Zagranicznej. To rozwiązanie wprowadziliśmy w toku prac legislacyjnych do projektu ustawy
– powiedziała zastępca przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Rada Służby Zagranicznej będzie powoływana przez parlament. Kandydatów do niej będzie wskazywać prezydent, senat oraz sejm. Rada będzie dziewięcioosobowa.
Czy w tej kadencji sejmu doczekamy „nowego MSZ”? Poseł PiS powiedziała, że „do wiosny to zrobimy”.
A na jesieni doczekamy się nowego MSZ-tu, który będzie bardzo szeroko otwarty na nowe, młode kardy również z kręgów naukowych. Czekamy na nowych dyplomatów
– zakończyła Małgorzata Gosiewska.