Krystyna Janda chętnie komentuje ostatnio sytuację polityczną w kraju. Jakiś czas temu zasłynęła też wypowiedzią że nie chciałaby żeby Polacy wygrali mundial, bo radość kibiców byłaby dla niej nie do zniesienia. Teraz Janda pokusiła się o nietypowe wyznanie. W rozmowie z Kuźniarem przyznała, że \"zapadła na umyśle\".
Krystyna Janda była gościem programu Jarosława Kuźniara "Onet rano". Rozmawiali oczywiście na temat bieżących wydarzeń w kraju.
Aktorka żaliła się, że ostatnie dwa lata, były dla niej bardzo ciężkie. Ostatecznie przyznała, że podupadła na zdrowiu i na... umyśle.
- Dla mnie to jest tak traumatyczne przeżycie te ostatnie 2 lata, to jest tak ciężkie doświadczenie. Ja zapadłam na zdrowiu i na umyśle
- wyznała Janda.
Się Panie narobiło ???
— PikuśPOL ?? (@pikus_pol) 23 listopada 2018
Krystyna Janda:
- Dla mnie to jest tak traumatyczne przeżycie te ostatnie 2 lata, to jest tak ciężkie doświadczenie. Ja zapadłam na zdrowiu i na umyśle ???
Źródło https://t.co/RvV9BAfXsK pic.twitter.com/6EmMJIOqNK
Kto wie, może to próba usprawiedliwienia licznych wypowiedzi aktorki z ostatnich miesięcy? Na przykład tej, kiedy powiedziała, że nie chce, by polska reprezentacja wygrała mundial.
Aktorka ma również problemy z rozpoznaniem przerobionych zdjęć i fake newsów.