- Stoimy w obliczu poważnego kryzysu gospodarczego, który jest faktem i który nie jest za nami. Potrzeba narzędzi do dobrego rządzenia, podejmowania szybkich decyzji i temu ma służyć konsolidacja ministerstw i skracanie procesów decyzyjnych - mówił w Polskim Radiu wicepremier Jacek Sasin, zapytany o kształt planowanej rekonstrukcji rządu.
Nie cichną dyskusje nad kształtem planowanej po wakacjach rekonstrukcji rządu. W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje o ograniczeniu liczby ministerstw do 12, rozważane są także konsolidacje i tworzenie superresortów. Dziś pytany był o to w Jedynce Polskiego Radia wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.
- Nowe otwarcie - tak to można określić. Jesteśmy po maratonie wyborczym. Ponad 2 lata nieustającej kampanii - teraz przychodzi czas uspokojenia politycznego w sensie wyborczym. bo nie mam wątpliwości, że to nie będzie okres spokojny, bo opozycja pewnie nie będzie zachowywać demokratycznych reguł. Przed nami, przed Polską jest wiele wyzwań. Stoimy w obliczu poważnego kryzysu gospodarczego, który jest faktem i który nie jest za nami. Potrzeba narzędzi do dobrego rządzenia, podejmowania szybkich decyzji i temu ma służyć konsolidacja ministerstw i skracanie procesów decyzyjnych
- powiedział Sasin.
Zapytany, czy w rekonstruowanym rządzie będzie 12 ministerstw, wicepremier stwierdził, że "nie może tego przesądzić".
- Kwestia modelu rządu jest przedmiotem rozmów koalicyjnych. To nie będą łatwe rozmowy, bo zmniejszenie liczby resortów, to też zmniejszenie liczby ministrów - dodał.
Kilka dni temu media donosiły o planach utworzenia ministerstwa stanowiącego połączenie resortów kultury, nauki, edukacji oraz sportu. Jacek Sasin zaznaczył, że opcja superresortu, na którego czele miałby stanąć Piotr Gliński, "jest dyskutowana".