Instrukcję Prokuratora Krajowego, który polecił prokuratorom, aby reagowali na przypadki kwestionowania statusu sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, skomentował wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Nie jest to niczym nadzwyczajnym, że Prokurator Krajowy takie polecenia wydaje - powiedział. Jak dodał, "takie instrukcje były wydawane w sprawach różnych przestępstw gospodarczych czy różnych problemów, które związane były z realizacją prawa karnego".
Rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik poinformowała w poniedziałek PAP, że "w celu zapewniania prawidłowego porządku prawnego oraz ochrony interesów obywateli Prokurator Krajowy polecił prokuratorom, aby reagowali na wszelkie przypadki kwestionowania statusu sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych". Dodała też, że Prokurator Krajowy polecił prokuratorom składanie wniosków o wyłączenie ze składów orzekających sędziów podważających status innych sędziów oraz podjęcie innych działań procesowych.
Z informacji przekazanych przez prok. Bialik wynika też, że Prokurator Krajowy zobowiązał prokuratorów do informowania o tych zdarzeniach właściwego prokuratora regionalnego, który - jak dodała - winien niezwłocznie powiadomić Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Najwyższego oraz Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
Podczas konferencji prasowej komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta został zapytany, jak ocenia tę instrukcję dla prokuratorów.
"Prokuratorzy w ramach hierarchicznej struktury w poprzednich latach otrzymywali szereg istotnych poleceń dotyczących stabilizacji pracy i oceny prawnej w związku z prowadzonymi postępowaniami. Takie instrukcje były wydawane w sprawach różnych przestępstw gospodarczych czy różnych problemów, które związane były z realizacją prawa karnego i nie jest to niczym nadzwyczajnym, że Prokurator Krajowy takie polecenia wydaje"
- odpowiedział.
Ocenił, że obecnie sytuacja w polskim sądownictwie jest niepokojąca, a wynika to z działań niektórych sędziów, a które stoją w sprzecznością z konstytucją i utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego.
"W ostatnich dniach bardzo interesujący wyrok po wyroku TSUE wydał Najwyższy Sąd Administracyjny, który podkreślił, że prerogatywa prezydenta o powołaniu sędziego jest już niepodważalna"
- mówił Kaleta.
"Co istotne sam wyrok TSUE wskazuje na okoliczność niemożności abstrakcyjnego podważenia funkcjonowania konkretnego organu, a obowiązkiem przeprowadzenia postępowania dowodowego, które wskazywałoby, że konkretny sędzia w KRS odbiera instrukcje. To jest wyrok TSUE. Ja nie słyszałem, żeby Sąd Najwyższym w swoim orzeczeniu takie postępowanie przeprowadził, co tym bardziej budzi niepokój"
- dodał.
Zaznaczył też, że sędzia nie może ogłosić się osobą, która decyduje, kto jest sędzią wbrew brzmieniu konstytucji. "To prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ma taką wyłączną kompetencje" - powiedział.